Jednego była pewna - teraz niebezpieczeństwo było na wyciągnięcie ręki; jeden nieprzemyślany krok i mogła wszystko stracić - szczególnie swoje zycie.
Ja jestem pod ogromnym wrażeniem jeśli chodzi o moją bibliotekę i oczywiście Panią Bibliotekarkę.
Jednego była pewna - teraz niebezpieczeństwo było na wyciągnięcie ręki; jeden nieprzemyślany krok i mogła wszystko stracić - szczególnie swoje zycie.
Jednego była pewna - teraz niebezpieczeństwo było na wyciągnięcie ręki; jeden nieprzemyślany krok i mogła wszystko stracić - szczególnie swoje zycie.
Jednego była pewna - teraz niebezpieczeństwo było na wyciągnięcie ręki; jeden nieprzemyślany krok i mogła wszystko stracić - szczególnie swoje zycie.
Jednego była pewna - teraz niebezpieczeństwo było na wyciągnięcie ręki; jeden nieprzemyślany krok i mogła wszystko stracić - szczególnie swoje zycie.
Wychowawczyni pyta dzieci, kim chciałyby być w przyszłości.
- Proszę pani, nie ma za co dziękować, dzieci z kolonii wróciły.
Mama przychodzi i widzi płaczącego Jasia i pyta: - Jasiu dlaczego płaczesz?
- I jak, panie doktorze, udała się operacja?
Pani Pollock trzyma nóż.
. - Próbowała pani dziś wstawać?
I kilku pyta co dalej z tymi słupkami.
Coś w tym rodzaju. 4)"Książka podzielona jest na kilkanaście rozdziałów, każdy z nich jest rozpoczynany przez pewien cyta; w trakcie omawiania poszcze...
Nowa w klasie – BrzydUla Nowy w klasie – Obcy – ósmy pasażer Nostromo Pierwsza ławka – Skazany na śmierć Ostatnia ławka – Róbta, co chceta Pan konserw...
Chciałem się poderwać, wtedy jednak panowie w czerni zrobili mały szacher-macher i już leżałem z mordą przyciśniętą do podłogi i rękami skutymi na ple...