To oczywiście tylko pierwsze wrażenie, ale później moja wyobraźnia w wolnej chwili zaczyna pracować z tym wspomnieniem i najczęściej okazuje się, że z...
– Dajcie mu się napić – rozkazał po chwili ten sam głos.
– Jaka reszta?
Co ciekawe, historia związana z tą przypadłością nie sięga dnia jego narodzin… Pewnego dnia, gdy Rudolf nie nazywał się jeszcze Rudolf, lecz Optimus ...
Cmentarz, niemal opustoszały o tej porze dnia, był cichym azylem starej dzielnicy miasta.
Po napisie zostało już tylko wyblakłe na słońcu wspomnienie, lecz poniżej jakaś litościwa ręka wydłubała strzałkę w prawo.