Kłopoty z moją osobą i adaptacją do środowiska systematycznie rosły, w szczególności, gdy temat dotyczył mojego największego, życiowego koszmaru jakim...
Pytanie najbardziej do panów: Jak wygląda coś, co jest ogromne przeciętnie?
W ogóle jakim cudem?
Wyrzucała z siebie uczucia, które tak bardzo jej ciążyły, które wypływały spod maski, ale już nie tańczyły.
Pan Malicki zaszczycił mnie zniesmaczonym spojrzeniem spod gęstych, siwiejących brwi
Po jaką cholerę ktokolwiek miałby mnie porywać?
– O jaką złość ci chodzi?