* Coś przed ukrywasz, coś ważnego. * szare oczy jarzyły się jak węgle * (...) nie sądzę, aby król Piemontu życzył sobie, by twój drugi prawowity mąż, ...
Mój udawany mąż uśmiechnął się drapieżnie. ...niby nic, ale gryzie mnie to w oko jakoś.
Normalka w polskich specsłużbach.