Dorzucę parę kwiatków z moich lektur, choć - trzeba przyznać - pojawiały się tam dość akcydentalnie: K.Bielecki: Zsunęła się z krzesła.
Dziś skończyłem bo wreszcie mam wakacje i czas wolny. wrażenia?
Właściwie to do Gwiazdki było dość sporo czasu, tak ze dwa tygodnie.
– To dość lichy rodzaj sztuki, Nyef, i według mnie powinieneś z tego zrezygnować, zanim doigrasz się przez to śmierci.
– Widziałam pana przed wejściem do klubu
Zanim prawda włoży buty, kłamstwo obiegnie ziemię.
I wybiega, zanim zdążyłem zaoponować.
- Czas zgonu?