Złożyłem wniosek o dofinansowanie, który został odrzucony z jednego powodu.
Z niepokojem czekałem na dzień odwiedzin.
W parku nie było już ani jednej żywej istoty, prócz mnie.
– To dość lichy rodzaj sztuki, Nyef, i według mnie powinieneś z tego zrezygnować, zanim doigrasz się przez to śmierci.
Między drzewami prawie nie czuło się padających kropli deszczu, za to powietrze było cudowne.
Tym razem chyba zabiliśmy jednego
Wydęcie purpurowych ust, było jedynym komentarzem do braku manier, którym się popisałem.
Wystarczyło jedno jej spojrzenie i wszyscy – ja, tata i reszta pułku – wszyscy byliśmy gotowi skoczyć do samego piekła.
Jedną postawił przed swoim gościem. - Tak, ale tym razem sprawa wygląda poważnie, powiedział bym nawet, bardzo poważnie – Jones wychylił tonik jednym...