Nie będę się z Tobą kłócić, Johnsonie, bo widzę, że masz ochotę sobie ponarzekać.
Obowiązuje zasada ,,kto pierwszy ten lepszy''.
. – Po prostu z tobą o tym nie rozmawia.
– Nie ty jesteś kim?
Po prostu jutro jadę na wycieczkę, wracam w sobotę rano, a po południu mecz, na którym pewnie bym cię nie złapał.
W zasadzie wcale nie przed, a na pewno nie tuż przed, bynajmniej.
Stałe towarzystwo Mebbekewa byłoby po prostu nieuniknioną ceną za mieszkanie w przybytku bogów.
Dostosowanie się do nowych zasad pracowniczych, było dla niego niezwykle trudne.