W kufrze, na stercie starych sukien leżał oprawny w brązową skórę zeszyt.
Hmmm, z tymi zaplecionymi palcami - banał :D , umiem dotknąć kciukami oboma wewnętrznej strony... ręki, założyć ksciuki na przód dłoni, siadać w kiwat...
Bałam się, ale tak na poważnie to wszystkiemu winna jest moja wrodzona przekora i co tu ukrywać, mój młody inaczej wiek.
Na końcu ścieżki, między drzewami stał dom.