Tak, tak, sama się śmiałam ostatnio, że to koty decydują ;-)
A makijaż zmieniłam, bo ja tu na koty nadaję, a sama se kocie oczy dałam...
Jak łatwo się domyśleć uwielbiam koty, sama mam ich kilka, towarzyszą mi zawsze i wszędzie - nawet w internecie.
Pod wpływem przeczytanej ostatnio lektury, jako miłośniczka kotów, zastanawiam się nad ksiązkami w których występują koty.
W sumie mogłam trochę poprzekręcać, bo teraz mi się przypomniało, że chłopiec trafił do innej krainy - są tam inni ludzie i JEDEN kot (a nie same koty...
Koty lubię tak samo, jak wszystkie inne zwierzęta, poczynając od waranów, a na słoniach kończąc.