Piękna kartka, a co do pani Terakowskiej- przeczytałam wiele Jej książek, ale to było dość dawno i niewiele z nich pamiętam.
No a jeszcze po angielsku i o tej porze to chylę czoła po prostu:) a ja tu ubolewałam nad sobą,że muszę parę kartek jakiejś dokumentacji uzupełnić:)
. – Kask (1978) Kurta H. – Dzień Czerwonego Giganta (1982) Kwiatkowski T. – Kowboje z zielonych wzgórz (1968) Lapunow B. – Nieodkryta planeta (1971) L...
Przyszła chyba pora aby wyłożyć karty na stół.
Pochłaniając stosy książek zaniedbałam trochę swoje zdolności matematyczne, poza tym jak to nasz Prof. mówi "Zawsze jest pora na trzaskanie zadanek" o...
Z tymi kartami jest to jeszcze łatwiejsze.
. – Atlantyda wyspa ognia (1967) Kurta H. – Dzień Czerwonego Giganta (1982) Kwiatkowski T. – Kowboje z zielonych wzgórz (1968) Fa Fontaine J. – Bajki ...
Cmentarz, niemal opustoszały o tej porze dnia, był cichym azylem starej dzielnicy miasta.
Wreszcie po tylu latach zbierania po dupie, karta się odwróciła.
Dziewczyny już mieszały jakieś bezbarwne substancje, co chwila zapisując coś na pojedynczych kartkach.
Mikołajkowe prezenty zdążyły się już znudzić, po słodyczach zostały tylko stosy sreberek i papierków, nowe komórki tłuszczowe oraz radosne zaczątki pr...
Czyste kartki papieru jawiły się przed nią niczym konfesjonał.