Nie no sen był przyjemny, aczkolwiek i trochę szalony - zwłaszcza, gdy zapukałaś do mych drzwi ;)) Przez kilkanaście minut przeszukiwałam stronę wydaw...
Wystarczyło, że poklepała go po dłoni, a jej zmysłu od razu zaczęły wariować.
Kilkanaście minut później wyszedł ostatnich z nich, zamykając za sobą drzwi.
Wrzesień dobiegał końca, a wieczór uspakajał aurą za oknem.
Lecę wzdłuż niewidzialnej linii, a moje oczy są zamknięte, więc spowija mnie całkowita i bezgraniczna ciemność.
Zacząłem wstawać i nagle zauważyłem coś czerwonego na ziemi, pomiędzy kubłem na śmieci a pudłem.