Robi to wrażenie, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, że już pojedyncza mrówka może sprawić nie lada problem człowiekowi.
Trudno mu się dziwić.
Rozpocząłem pisanie i muszę przyznać, że sprawiało mi ono nie lada przyjemność.
Żona karczmarza po prostu oparła się o coś, co w normalnych warunkach karczmy, można by było nazwać ladą.
Często chodzę do Biedronki, więc się chyba muszę w jakąś maczętę uzbroić :D Nie dziwi mnie to, @Dada :) Wielu facetów tak ma