Louise Allen - Markiz i lady Sara Tłumaczenie - Janusz Maćczak Redakcja - Grażyna Ordęga Wydawnictwo- Harper Collins Polska * Uznała, że rzeczywiście...
Robi to wrażenie, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, że już pojedyncza mrówka może sprawić nie lada problem człowiekowi.
Żona karczmarza po prostu oparła się o coś, co w normalnych warunkach karczmy, można by było nazwać ladą.
"Zadałaś mi ból, którego po Tobie bym się nie spodziewał.
Lady Sybilla, księżna wdowa Suersenu, odchyliła się na oparcie wysokiego krzesła.
Ilekroć tylko na Ciebie spojrzę, na bladą cerę, jasną skórę, długie, czarne włosy, przypomina mi się wieczór, kiedy po raz pierwszy Cię ujrzałem.