Ja muszę mieć książkę w ręku, "wymiętosić" ją i koniec :) wtedy moja wyobraźnia działa najlepiej, słowo słuchane nie przemawia do mnie i trudno mi si...
Ostatni raz wspólne wieczorne czytanie dla całej trójki odbyliśmy 4 lata temu.
Zdarzało się, że placówka [sierociniec] była przepełniona do granic.
Znałam go już trzy lata i mogłam spodziewać się różnych odruchów z jego strony.
Może czasem warto przyjąć uwagi kogoś, kto w temacie literatury siedzi nieco dłużej ( i pewnie też blogowania, aczkolwiek tutaj nie dam sobie głowy uc...