Proszę mi powiedzieć, czy jeśli taka dziewczyna podaje się panu na talerzu, to można kręcić nosem na jej ofertę?
Zanim odpowiem, to muszę przyznać, iż bardzo zdziwiło mnie to końcowe pytanie.
Uśmiechnąłem się do nocnego letniego nieba.
Zmarł zanim się doczekał.
Czemu zatem czarna kocica postanowiła wybrać właśnie mnie na bycie babcią dla jej kociąt, to ja nie wiem.
I wybiega, zanim zdążyłem zaoponować.