Jeszcze nie czytałam, ale kupiłam ją kilka dni temu i teraz stoi dumnie na mojej półce..Okładka jest po prostu przecudowna :)
Historie jakie Pani opisuje są moimi ulubionymi.
Bo wszystkie są lekkie, piękne, w moim ulubionym klimacie kresu szlacheckiego stanu w Polsce.
Moja kolekcja stoi dumnie na półce zrobionej specjalnie przez mojego męża :).
Mój ukochany Smok był żółty, a może pomarańczowy?
Ktoś wygarniał lichą miotłą pierwsze jesienne liście zza starego krzyża, na którym dumnie wisiał posrebrzany Bóg.
To znaczy oprócz sztandarowych moich autorów kupuje zawsze coś zupełnie nowego.
Pulsujące dudnienie pod pokrywą czaszki nasilało się z każdą sekundą.