Mimo to uważam, że serię całkiem przyjemnie i lekko się czytało, ot tak, dla odprężenia, bo nie jest to jakaś ambitna lektura.
"Gringo..." idealnie się do tego nadają, lekkie pióro Pana Wojtka plus niecodzienne przygody sprawiają, że z łatwością przenoszę się oczami wyobraźnie...
On wyłupuje im oczy... 19:45 BŁYSK.
Ludzi, którzy wiedli ciężki żywot, byśmy my mogli wieść lekki.
Kiedyś Ako przyleciała do Warszawy.