Właśnie mam wrażenie, że to Pan nie bawi się słowem dostatecznie i wchodzi w niesamowity patos przy każdej próbie.
Kasiek który płacze na meczach. chociaż faceci nie płaczą :p Podniosle sę zrobiło, bo ja mam fazy wpadania w patos.
No i mam kandydata na gniota roku.
Dlaczego mam wrażenie, że Pańskie wiersze ociekają patosem?
Tak po prostu mam. :-) Teraz, po latach, moje wiersze wydają mi się kiepskie i przesiąknięte patosem, pewnie nawet nie opublikowałabym żadnego z nich,...
Nie chciałbym zostać posądzony o wpadanie w patos, ale pozwolę sobie zakończyć jednymi z ulubionych myśli ludzi raczej odmiennych, które być może lepi...