Lepiej oceniam dane wydawnictwo, jeśli kontakt jest dobry i właśnie taki w jakiś sposób serdeczny.
Ja również mam sporo czasu, i kiedy książka ma ok. 300 stron, jest pisana dużą czcionką, to pochłonę ją w jeden dzień, czasem w pół.
A to po tym, jak zaczęłam się zastanawiać (już po ukończeniu książki), czemu on właściwie takim draniem jest, bo przecież się taki nie urodził.
W takim razie, co jest wyznacznikiem dobrze napisanej recenzji?
A zapomniałam dodać, jeszcze dodajesz niezwykle cenne informacje, że książka jest pisana językiem zrozumiałym, bądź nie ;) Asymaka, Ty Narcyzie ;) ja...
Nie powinno się tego tak wszystkiego mieszać, chyba że utwór był pisany w takim samym "mieszanym" stylu, jednak w Twojej recenzji nie wspomniałeś o ni...
Akurat „Łąkę…” jako jedna z pierwszych przeczytała też Pani Monika Szwaja, współwłaścicielka Wydawnictwa SOL, i myślę, że jej opinia była właśnie taka...