U mnie w domu raczej takie połowiczne zainteresowanie tym meczem :) @Black - mam pewien obiekt na oku :) Oj tak...najpierw jakiś mecz, wypad na lody,...
Wschód słońca o godz. 7.16, zachód o 15.31.
Wschód słońca o godz. 7.14, zachód o 15.31.
U mnie nie do końca, na tych półkach to jeszcze bym nieco upchała, niewykorzystane centymetry się marnują.
Leciwy osioł podskubywał wyschniętą trawę, szarpiąc uparte źdźbła i przeżuwając je nerwowo, jakby za chwilę miał zostać zagoniony do pracy.