Patrylandia, a córeczka nie czai się do siania zniszczenia?
-pomyślał człowiek , ale nie kłócił się z Bogiem i cicho odsunął się na bok... a tymczasem Bóg wezwał konia : "Ty koń jesteś dużym stworzeniem ,masz d...
A Maria, zdaniem Anieli, po prostu musi jej towarzyszyć.
Mruga, jakby zdziwiona, a kryształowa łza tańczy na ciemnych rzęsach, rozmywając się brudem w tuszu.
. :) Minął już rok, a ja nadal miałam przed oczami tamten dzień.
Nafai sapnął – uderzenie wody zawsze wywoływało wstrząs – a potem pochylał się, odwracał, skręcał i pryskał wodą w każdy zakamarek ciała, żeby spłukać...
Pomysły przychodzą same, a my nie kontrolujemy tego do końca.
Lata treningów taktycznych również Jagodzie kazały przygotować się do akcji.