Bo z tymi kropeczkami to nie jest tak, że w nie klikasz tylko przeciągasz okładki w bok za pomocą kursora. :)
Rude loki rozpełzły się jak płomienie
Pomocy!
Mieszkał sam w mieszkaniu, posiadał przyjaciela w tym samym bloku.
Wychodzi z wykopanej pod korzeniami drzew norki, i z pomocą mocnych, chwytnych łapek, wspina się na gałęzie.
Mogę rzucić się w pogoń za pieniądzem i balansować na linii między blokami to proste !
Od uderzania w worki przeszły do pokonywania toru przeszkód – musiały biec środkiem obstawionej drewnianymi konstrukcjami alei, z boków której spadały...
- Niech zgadnę, kolejna sprawa „ z archiwum X”, dochodzeniówka załamuje ręce, komisarz na przemian klnie i wzywa pomocy świętych?
– Hej – szturchnęła go łokciem w bok – cóżeś tak zamilkł?
Do kogo pójdziemy z prośbą o pomoc?