Łukasz z Jackiem biegli korytarzem, aż natrafili na lobby czegoś co musiało być gabinetem prezesa.
Widocznie prezes Lodowski wyjątkowo ekspresyjnie zmotywował przed chwilą kierowników do podejmowania akcji naprawczych
. – To dopiero prototyp – wyjaśniał prezes. – Rzeczywiście nie wygląda zbyt efektownie, ale najważniejsze, że działa.