Ja kocham operę, a Bach to w naszym domu czwarty domownik.
Mam na myśli to, że czytamy o jakimś micie, przepowiedni i zaraz bach!
Była także inna chwila , której nie zapomnę Był raz wieczór rozmarzony i nadzieje płonne przez dziewczynę z końca sali podobną do róży której taniec w...
Słońce rzucało krwawą poświatę na ściany i słomiany dach niskiej glinianej stajni.
Ceglany, ani za duży, ani za mały, ot, w sam raz dla jednej rodziny, z werandą, przybudówką i… wieżyczką.
Mam dwadzieścia pięć lat.