Więc się upijam od rana I zawsze z pełnego dzbana Do nocy wciąż muszę pić; Za każdym kielichem wina Piękniejszym staje się świat, I urok młodzieńczych...
Znajdowałam się w obszernym holu, gdzie na ścianie, oświetlane intensywnym żółtym blaskiem wisiały portrety kobiet.
Po boku chodnika, z lewej strony, w drewnianej ścianie budynku dało się zauważyć dwa schodki prowadzące w dół.
Przyznanie się do cierpienia daje nam więcej pożytku niż szkody, ponieważ możemy wtedy stawić czoła niesprzyjającemu losowi, wiemy z czym walczymy, i ...