W końcu jestem prowodyrem i pomysłodawcą wątku :-) Efektem jest przeredagowane opowiadanie z roku 2004 pt "Ostatnia sprawa Washingtona Crane'a".
Ściany pokrywał szary kamień zmieszany gdzieniegdzie z ciepłymi, drewnianymi deskami...
A mimo tego, z jakiegoś powodu, ludzie wybierają życie pod połaciami iluzji, cierpiąc przez taki wybór jeszcze bardziej – nie zdając sobie nawet z te...
Tylko moje posłanie i stalowa ściana.