Zdecydowanie Odlotowe Agentki, miałam wręcz świra na ich punkcie i byłam niekwestionowaną fanką...
Tak pięknie zapraszacie do przywitania to jestem:) Piszę, śpiewam, recytuję:) Piszę wiersze, opowiadania, piosenki do których układam melodie.
Nagranie z dnia 20 II 2011 Czasami, gdy otwieram oczy i nic się nie zmienia, wspominam ostatni obraz w moim życiu.
Na szczęście szedł zwyczajnym krokiem i przed siebie, bo jakby tak psiejsko czarodziejsko pomykał i na dokładkę tyłem to nie wiem czy dałby tak radę w...
Coś mi mówi, że nie byłoby tego draństwa, gdyby nie… – Kto to wie?
W kufrze, na stercie starych sukien leżał oprawny w brązową skórę zeszyt.
Stałe towarzystwo Mebbekewa byłoby po prostu nieuniknioną ceną za mieszkanie w przybytku bogów.
W takich chwilach stawał się piłką, zaś linia życiem