Moja ukochana seria, w której każdorazowo przeżywałam ze zdwojoną siłą te same emocje, odnajdując także coś nowego.
Zniknęły, a tak marzył, żeby dopiero pierwszy krok je przegnał precz, świnie z nich, co nie?
To jak polskim plemionom narzucili semicką religię siłą i polityką wypierając piękne rodzime wierzenia, to co Wiara przyszła magicznie później czy jak...
Nie chciała działać, a on nie wiedział dlaczego
A ja byłem tym trzecim!