u mnie słonecznie ale bardzo wieje, ostanie dni popadywało czasami ale delikatnie, raczej tylko było pochmurnie
Witajcie:) U mnie za oknem słonecznie, niestety nie mogę korzystać z tego dobrodziejstwa, bo choroba zaatakowała i mnie, i Iwa.
Odbieram ją po prostu jak zapachy, dotyk promieni słonecznych, szum lasu; w sposób naturalny i bezpośredni.
Jeśli przetrwa, stanie się członkiem Sił Układu Słonecznego i poprowadzi swój kraj do zwycięstwa w III wojnie pozaziemskiej.
XD Natomiast gdy wyszedł "Zbuntowany anioł" byłam już na to za stara i nie podobało mi się) Nawet nie usiłuję sobie przypomnieć wszystkiego, co widzia...
A przecież ukazując światu nasze cierpienie udoskonalamy go, udoskonalamy siebie, jednocześnie dając wzór jak postępować podczas kryzysu rodzącego się...