A jeżeli książka nie ma podanego autora?
Niekoniecznie :) Możesz polać ciekłym azotem XD Nie no a na poważnie to najlepiej zanurzyć w zwykłej rozpuszczonej czekoladzie (Milka czy Wedel czy co...
@Link Tu mamy taki bajkowy misz-masz, że biednego Krasickiego z trudem wykopałam spod Perraulta, a owego spod La Fontaine'a --> ktoś się pokusi o klar...
A jeśli mamy do czynienia z taką sytuacją, jak Twoja z ,,Przygodą na festynie'' to albo szukamy informacji na okładce/stronie wydawnictwa/w katalogu B...
Jeśli chodzi o wizję, to moją zasłania mgła oparów azotu.
Malwina A.