Seans zaczyna się dzisiaj tj. 6 kwietnia o 22:00 w warszawskim kinie Muranów.
Na tym seansie to pełna sala ludzi była :o.
Co prawda w sobotę czytałam mniej-więcej tyle, co Ty, ale taki porządny seans to miałam w czasie ferii zimowych.
Czytam zwykle wieczorami w łóżku albo w dzień na fotelu/ kanapie (leżąc z nogami na oparciu).Kiedy już czytam, zwykle są to długie seanse, zwłaszcza w...
Mnie osobiście w kilku miejscach łezka się zakręciła bo seans był dla mnie powrotem do "macierzy" i ukochanego klimatu Śródziemia, szczególnie w momen...
... dlatego dziś przed Walentynkami, krótka historia pewnego spotkania z papierem w tle ;-) A po tym krótkim seanse zapraszamy na przegląd nowośc...
Druga "subkultura" to angielscy magowie odurzający siebie i widzów w trakcie seansów spirytystycznych celem pełniejszego nawiązania kontaktu z anioła...
Ta starsza Pani Katrine Bookers, emerytowana nauczycielka, zajmowała się kiedyś takimi seansami spirytystycznymi.
Ta starsza Pani Katrine Bookers, emerytowana nauczycielka, zajmowała się kiedyś takimi seansami spirytystycznymi.
Ta starsza Pani Katrine Bookers, emerytowana nauczycielka, zajmowała się kiedyś takimi seansami spirytystycznymi.
Ta starsza Pani Katrine Bookers, emerytowana nauczycielka, zajmowała się kiedyś takimi seansami spirytystycznymi.
Ta starsza Pani Katrine Bookers, emerytowana nauczycielka, zajmowała się kiedyś takimi seansami spirytystycznymi.
Ta starsza Pani Katrine Bookers, emerytowana nauczycielka, zajmowała się kiedyś takimi seansami spirytystycznymi.
Ta starsza Pani Katrine Bookers, emerytowana nauczycielka, zajmowała się kiedyś takimi seansami spirytystycznymi.
Ta starsza Pani Katrine Bookers, emerytowana nauczycielka, zajmowała się kiedyś takimi seansami spirytystycznymi.
Ta starsza Pani Katrine Bookers, emerytowana nauczycielka, zajmowała się kiedyś takimi seansami spirytystycznymi.
Ta starsza Pani Katrine Bookers, emerytowana nauczycielka, zajmowała się kiedyś takimi seansami spirytystycznymi.
Ta starsza Pani Katrine Bookers, emerytowana nauczycielka, zajmowała się kiedyś takimi seansami spirytystycznymi.
Wiśniewscy odsypiali zaległą noc spędzoną na seansie, Anna trochę czytała, pozwoliła się ograć Jarkowi w ping-pogna, co nie było trudne, bo Jarek grał...