Zimna stal w dłoni, ciepło kobiecego ciała obok.
Obok mnie stali Martin, Łuska i Młody.
Na oknach jak co dnia wietrzyły się wielkie poduchy, przy straganach, w drzwiach sklepów i punktów usługowych stali kupcy wyczekujący klientów, wzdłuż...
Przesuwając się na siedzeniu, by być dalej od blisko Temper, próbował skupić uwagę na pani Moorsby.
Nigdy nie pamiętał o wpływie stali, a ja nigdy nie pamiętałem, żeby mu przypomnieć, więc wina leżała po obu stronach.
Wypisz, wymaluj w podobnej celi siedziałem, kiedy komuchy wsadziły mnie niegdyś do aresztu.