Dla mnie sprawa jest prosta.
to prawda ,że wiele osób to na początku ma słomiany zapał ,ja narazie zaczynam małymi krokami współpracę z ,,naszą'' kanapą i szczerze mówiąc na poc...
Bo największa sztuka to przekazać trudne i ważne sprawy w sposób najprostszy.
Oczywiście wybrałem to pierwsze, ponieważ przede wszystkim zależało mi, żeby stworzyć coś, co będzie takie, jakie to sobie wymażyłem, a zyski ze sprze...
Niektórzy nie zdają sobie sprawy, że wystawiając "laurkę" narażają się na śmieszność.
Może to jest to, ten ciężki cud, za sprawą którego udaje się jednak wyleźć z mroków jamy na powierzchnię, i żyje się dalej.
W końcu jestem prowodyrem i pomysłodawcą wątku :-) Efektem jest przeredagowane opowiadanie z roku 2004 pt "Ostatnia sprawa Washingtona Crane'a".
Każdy ma jedną sztukę, każdy, więc jest tyle sztuk ilu ludzi.
@Link W roku 1463, gdy sztuka drukarska dopiero raczkowała, wyszła mała, zaledwie sześciostronicowa broszura „Opowieść o wojewodzie Draculi”.
Obejrzałam Cyberbully z Emily Osment i Sztukę Dorastania z Emmą Roberst i Freddiem Highmorem.
"Tu nie chodzi chyba o krytykowanie "artystów" (uważałabym ze stosowaniem tego miana), tylko o krytykowanie pewnych trendów kulturowych, które mało wa...
Wymyślenie doskonałego sposobu na wyrażenie jakiejś koncepcji jest swego rodzaju sztuką i kiedy człowiek wpadnie na pomysł, musi to głośno wypowiedzie...