i jeszcze dłużej ;) Szukajcie dwóch jasnych punktów nisko nad horyzontem zaraz po zachodzie słońca.
Każdy z bohaterów czegoś szuka, każdy jest samotny - jak my wszyscy.
I usłyszała, jak ciotka stuka wachlarzem w nadgarstek. - Dobrze rozegrane. - Skinęła głową w stronę odchodzącego oficera. - Mam nadzieję, że podziękow...
- Pominę milczeniem to, że tak nisko cenisz mój osąd - powiedziała łagodnie lady Sayleford, jednak spojrzała na rozmówczynię tak chłodno, lady Spencer...
Nagle z boku usłyszałem pisk opon i klakson zatrzymującego się samochodu.
Bała się kogoś, kto jej szukał.
Bała się kogoś, kto jej szukał.
Bała się kogoś, kto jej szukał.