Dziś już na pewno nie poeksperymentuję w temacie. Od kilkunastu lat na rower mogę tylko popatrzeć. Mam uszkodzenia międzykręgowe, drętwieją mi ręce, więc nie utrzymam się w siodle. Ale zawsze miło spojrzeć na pasjonata 😊
Ok, to nie będę wredna. Zaproponuję coś co mi się już dawno spodobało, a obecnie wracam do zdobytej na olx ostatniej książki Jana Seghersa. Mam nadzieję,że uda się znaleźć ebooka.