Avatar @Vernau

Izabela Vernau

@Vernau
Bibliotekarz
108 obserwujących. 68 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj około godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
108 obserwujących.
68 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj około godziny temu.

Cytaty

Chciałabym umrzeć z uśmiechem na ustach, łzami wzruszenia w oczach i świadomością, że nie zmarnowałam tego życia.
Czasami wcale nie potrzeba kilku lat, aby zobaczyć w oczach drugiego człowieka kawałek własnej duszy. Do tego wystarczy jedno spojrzenie.
Ale śmierć nie chodzi na kompromisy. Nie puka do drzwi i nie pyta człowieka, czy jest na nią gotowy. Po prostu wchodzi i zabiera to, po co przyszła.
Ale inność nie oznacza, że mamy odrzucić drugiego człowieka.
Życie nauczyło go, że najstraszniejsze jest to, czego się nie spodziewamy. Na przykład lekarz mówi ci, że masz tętniaka aorty. I cały ustabilizowany świat wokół ciebie pęka jak kruchy lód pod stopami. Jeszcze kilka sekund wcześniej wszystko było znajome, pewne i na swoim miejscu. A teraz jest obce, paradoksalne i wrogie.
Szkoda, że w życiu nie ma takich przycisków, jak przewiń, cofnij, zatrzymaj.
Życie to jeden wielki chaos i rządzi nim tylko przypadek. Na przykład spotykamy niespodziewanie kogoś, kto zmienia nasze życie. Wystarczyłoby minutowe spóźnienie, aby do tego spotkania nigdy nie doszło, i nasz los potoczyłby się zupełnie inaczej.
Aparycja przystojnego faceta, wysoki wzrost, nienaganne maniery, szarmanckość wobec kobiet, ubranie stosowne do okoliczności - to zawsze przydaje się w pracy oficera wywiadu.
Przekonywałem, że Glaukon miał rację - bardziej zależy nam na tym, aby sprawiać wrażenie dobrych, niż na tym, aby naprawdę takimi być. Intuicje pojawiają się pierwsze, strategiczne rozumowanie - drugie. Kiedy sądzimy, że ujdzie nam to na sucho, nierzadko kłamiemy, oszukujemy i chodzimy na etyczne skróty, a następnie wykorzystujemy rozumowanie moralne, aby ochronić swoją reputację i usprawiedliwić się przed innymi. Tak głęboko wierzymy we własne wymyślone po fakcie uzasadnienia, że nabieramy niewzruszonego przeświadczenia o własnej cnocie.
Zazwyczaj jesteśmy mili dla innych, kiedy spotykamy ich pierwszy raz. Później jednak działamy wybiórczo - współpracujemy z tymi, którzy byli dla nas mili, lecz stronimy od tych, którzy nas wykorzystali.
Pracowali w korporacji również ludzie normalni, życzliwi i wyrozumiali, jednak ci byli najczęściej w bezwzględny sposób wykorzystywani przez innych. Ich problemem był brak asertywności, co sprawiało, że zawsze mieli mnóstwo pracy i za grosz wolnego czasu.
Pamiętaj, że jakość życia, to relacje z innymi ludźmi. Twoje szczęście, poczucie celu, cały wachlarz potrzeb, jest w drugim człowieku. Jeśli potrafisz sprawisz, że inni czują się dobrze w twoim towarzystwie, to oznacza, że jesteś zwycięzcą.
Wiedza, mój kochany, to potęga. Od ciebie tylko zależy, co zechcesz z nią zrobić.
Z drugiej strony ktoś, kto ustalił okres pracy służb mundurowych na piętnaście lat, najwyraźniej wiedział co robi. Zmiany w psychice emerytowanego policjanta kryminalnego były tak duże, że osobnik taki w mniejszym lub większym stopniu miał problemy z funkcjonowaniem w społeczeństwie i pełnieniem obowiązków wzorowego obywatela.
Podstawowa zasada korporacji, brzmi: pracownik nie myśli. Od myślenia są przełożeni, ty jesteś tylko szeregowcem wykonujący rozkazy. Bo wiesz, Adaś, życie tak naprawdę to sztuka kompromisów. Trzeba umieć dopasować się do sytuacji.
Słowa, nieważne, wypowiedziane czy zapisane, mają wielką moc. Potrafią niszczyć lub budować. Mogą cię utulić lub zaciągnąć na dno rozpaczy.
W tym kraju szacunek mają jedynie pleban, lekarz i papuga, reszta to motłoch.
Osobiście jestem wrogiem celibatu. Dla mnie możecie się żenić, mieć dzieci. Może to byłoby lepsze, a nie tak, że po cichu odbijacie kobietom facetów, płodzicie bękarty z gospodyniami, a potem skandal goni skandal. Nic mnie tak nie denerwuje jak podwójna moralność.
Nie wsadzają tych, co mają dobrych adwokatów, zapamiętaj to. Zapomnij o sprawiedliwości, tu wszystkim rządzą spryt i kruczki prawne.
Psychopaci często są przebiegłymi mistrzami manipulacji, zdolnymi tak wpływać na ludzi, by ci realizowali ich samolubne cele. Ukrywają swoje prawdziwe motywy i przedstawiają starannie tworzone wizerunki, aby dla własnych celów wykorzystywać potrzeby, oczekiwania i naiwność użytecznych dla nich jednostek. Kiedy kończą ze swymi ofiarami, ruszają w dalszą drogę.
Jak to jest, do cholery, że tacy dobrzy ludzie jak twoja żona odchodzą, a największe kreatury łażą po świecie zadowolone z życia.
Psychopaci są pozbawieni sumienia i niezdolni do empatii, poczucia winy czy lojalności wobec kogokolwiek innego niż oni sami.
System szkolenia w policji jest czymś absolutnie chorym. Kiedyś policjanta uczyli koledzy, bo ze szkoły wynosił niewiele. Ale teraz, przy tej rotacji kadr ? Teraz jak ktoś ma pół roku doświadczenia, to już uczy innych.
Ja zauważyłem taką prawidłowość, że wielu policjantów, którzy odchodzą na emeryturę, szybko umiera. Ale też myślę, że to jest związane życiem przez cały czas w stresie i na adrenalinie. Oni nie potrafią odnaleźć się w spokojnym życiu. Siedzę w domu, do niczego nie jestem potrzebny.