cableracer
kto dał szanownej pani autorce prawo do oceny innych? Bo ona nie ocenia książek, a czytelników. Kto powiedział, że jedną książkę wypada mieć, a innej nie?
Według mnie to jest właśnie istota felietonów różnego typu: autorzy oceniają, krytykują, zachwycają się bardzo różnymi sprawami. I tak ten artykuł trochę przypomina mi felietony ze stron o modzie czy rubryk...