W kadrze

Coraz więcej łosi jest. Mnie niedawno łosica szturchnęła nosem, gdy wracałam ze spaceru z kijkami. Z lasu wprawdzie, ale w Warszawie, niedaleko ruchliwej ulicy. Miała młodego nieopodal i przyszły się paść na łączkę. Z wrażenia nie zdążyłam zrobić zdjęcia, tak szybko... schodziłam jej z drogi. Leśnicy wywieźli oboje do Kampinosu, i dobrze.

Właściwie rower sam jedzie :)

O, a ja w te okolice jeżdżę co roku na wakacje:)

@oliwa mniej więcej moje okolice :)

Wystarczy, że mniej więcej - i tak zazdroszczę:)

Niesamowite szczęście 👏🍀😉

Moje :) tu mieszkam od urodzenia, tu założyłam swoją rodzinę, tu obserwuję pory roku. Moje miejsce na ziemi

Piękne. Niesamowicie klimatyczne zdjęcie. Zastanawiam się czy użyłaś jakiegoś filtra, a może programu do obróbki zdjęć? Czy te kolory to 100% natura?

O dziwo bez filtra, mój aparat w telefonie chyba sam trochę przyciemnił zdjęcie.

Jak obraz olejny :)
No i jaki kadr!

Dzisiaj przed burzą było u nas niezłe widowisko.

Nope.
Aleks, zagadka dedykowana specjalnie dla Ciebie i to powinno wystarczyć za podpowiedź :)

Warszawa! Kampinos?

Park miejski w...

Jest tylko jeden taki park w Warszawie.

Łazienki :)

Brawo Aleks! W nagrodę dostajesz nagrodę:




Idealny na upał, dziękuję, niestety się nie popisałam 😏.

Nie no, czemu? Zgadłaś.

Sarnę molestują, biedna odchodzi, powtarzając: "Żadnych komentarzy! Proszę mnie nie fotografować!".

Świnka Peppa i relikt PRLu...

Kubuś z wysokiego zamku :D

Zazdrość przez Was przemawia! Pałac stoi wielki, dumny i naprężony jak... albo nie, to idzie w złą stronę. Jest piękną Wizytówką Warszawy! ;)

Oj tak sterczy dumnie niezależnie od klimatu i ustroju :D

Żadna zazdrość, ja z prowincji, a jak w stolicy jestem, to Pałac niezawodnie wskazuje, gdzie dworzec kolejowy i wsiad do domu. :P

Pałac to już zabytek. Jest historią Polski i Warszawy, najbardziej rozpoznawalną budowlą przez turystów. I to, kto nam go fundował tego nie zmieni. Niedawno znów byliśmy z wnuczką na 30 piętrze, tak jak my jako dzieci i z naszymi dziećmi jako dziećmi. Zachwyt niezmienny.

Tym razem zeszłam na ziemię 😉.

Przeciw owadom :) super patent, istnieją też takie od razu z uszami z siatki, by nie wylatywały do środka.

A przy okazji jaki oryginalny element stroju! ;-)

Czad! Nie wiedziałam nawet, że takie zrobiono dla koni. ;)

Dokładnie! Z drugiej strony, jak to przy koniach, do koloru do wyboru.😆

No tak, bo pewnie przeszkadzają jej bardziej, niż nam. Podejrzewam, że nie ma żadnego Offa dla koni? (Albo opcjonalnie jakiejś śmierdzącej maści odstraszającej owady?)

Krowom też by się chyba przydały takie frędzelki.

Jest masa środków, ale w tym roku okazały się już całkiem bezradne. Jak już działa cokolwiek na owady, to np. nie na komary i tylko po 3 godziny. Dlatego niestety wrażliwym koniom takie opakowanie pozostało jedynym źródłem ochrony przed gryzieniem i podrażnieniem. Czasami jeszcze cała maska na pysk z siatki. No i nie można zapomnieć, jak ludzie reagują, jak widzą niebieskiego konia na łące 😆. Alternatywa to wzór zebry albo krowy, podobno mucha nie siada.

Jak na upartego, nie chce mi się dodać to zdjęcie :p



Normalnie modelka prosto z wybiegu! :D

O dziwo, zazwyczaj wychodzi 120 zdjęć rozmazanych/z położonymi uszami/w ruchu i jedno dobre. Taka natura :D

To zupełnie, jak mój Paszczak - też się nabiegam dookoła niego z aparatem, zanim zrobię mu dobre zdjęcie. :D Klacz wygląda prześwietnie w tym wdzianku. :)

No właśnie, coś mało zdjęć Paszczaka na kanapie!

Dziękuje w jej imieniu c: A co do tego nabiegania się... to chyba z każdym zwierzakiem

@LetMeRead - obiecuję poprawę! Dzisiaj wrzucę jakieś sympatyczne zdjęcia Paszczy. ;)

@mhennels - nie no, zdarzają się czasem zwierzęcy modele i modelki, którzy stoją grzecznie i czekają aż im się cyknie idealną fotkę. Czytałam książkę w której był cały rozdział poświęcony takiej psince, która pomaga swojej pani w sprzedawaniu domów pozując do zdjęć, które przyciągają kupujących. ;)

Tak się ogląda i mówi "No co, jeszcze kopyta miałam mieć pod kolor wdzianka!" ;)

Właśnie, co za niedopatrzenie!

Tylko podrzucacie pomysły, a kto kopytka polakieruje na niebiesko albo stylowe buciki uszyje, ha? :P

Jak to kto - @mhennels. :)

Buty dla koni mam 😋 ale tylko brązowe albo czarne robią. Za to kaloszki kolorowe są, nawet wersje z brokatem. Świat pełen bajerow 🤣. I z tego co wiem jest jakiś smar do kopyt z brokatem czy tam rozowy 🙈. Ale to już nie moja bajka

No tak, przecież. :D

Tjaaaa, dlatego wrzuciłem to zdjęcie rogacza robiącego za żyrandol w kościele 😁