Co mnie dzisiaj... rozbawiło

Musiałam sprawdzić kimże to jest ten Mads... 😶 😉

Jak to kim ??? 😳😱😱

Ale że jak to - sprawdzić, kim jest Mads?????

Każda ma swojego Mikkelsena... ;) oto moj prywatny na wieczność








O bożeeee! Nawet w gifach go mają! Padłam!

To jak w Czechach powiesz, że chcesz "szukać" :)

To tak jak, będąc w Turcji nigdy nie używaj imienia Jarek.

To prawda!

Autor tego zdania też powinien pomykać o kulach... ortograficznych.

No właśnie o to chodzi. Gdyby nie musiał, to by takiego zdania nie ulepił. ;-)

Znalazł, ale od razu widać, że cudzych nie używa...
A redaktór w gazecie też ślepy na oczy (a kto wie, może i na parę innych miejsc). ;p

Szczenie jak każde dziecko może zrobić na dywan, ale nie dorosły, wychowany pies. Mam już drugiego i serio, nigdy mi nie powiedziała: sorry, że zesrałam się na dywan, bo jak byłam na podwórku to mi się nie chciało :D
Daje znak, stoi przy drzwiach bo ma potrzebę fizjologiczną.

Ale jak pana nie ma cały dzień.

Wiedziałam, że Ci się spodoba :D

Hmm... a co to za ptaszek?

Kociwron :D

Nie mam czasu się śmiać, bo muszę się rozczulać... kotusie śliczne...!

Obie poproszę :)

- Z cukrem?
- Nie, z futerkiem.

No cóż... ja jeszcze jakieś 35 lat do emerytury i jak to sobie uzmysłowię czasami to mi się na serio słabo robi.

Ja się zawsze dziwiłam mojej Mamie jak na emeryturze narzekała że nie ma czasu, teraz ją rozumiem.

Najbardziej cenna jest myśl i pomysł.

Ostatnio oglądałam filmik z Muzeum Sztuki Współczsnej w Londynie. Artysta powinien tą cenę podać w euro. Patrząc się na inne eksponaty to ten powinien zająć poczesne miejsce.

No właśnie. Jak z góry uprzedzają, dokąd ścieżka prowadzi... 😎

Tam na pewno nikt nie zajrzy 👍



Na Niemieckich zapalniczkach jest ostrzeżenie, żeby nie zapalać w kieszeni.