Avatar @jatymyoni

@jatymyoni

Bibliotekarz
170 obserwujących. 217 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj około 12 godzin temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
170 obserwujących.
217 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj około 12 godzin temu.

Cytaty

Zwyczajna ludzka sprawa - każdy, kto ustąpił, chce widzieć ustępstwa innych, tak samo jak każdy zdrajca marzy, by było więcej zdrajców. To daje pocieszenie lub usprawiedliwienie, w każdym razie pozwala lepiej żyć.
Każdy człowiek spędza większość życia na poszukiwanie pretekstów pozwalających mu złagodzić własne wyrzuty sumienia. Wymazać ustępstwa i kompromisy. Potrzebują podłości innych, żeby samemu czuć się mniej podłym. To wyjaśnia żal, zakłopotanie, a nawet urazę, jakie budzą ci, którzy nie ulegli słabości.
Sztuka istnieje tylko po to, żeby budzić nasze zmysły i inteligencję i żeby stawiać przed nami wyzwania.
Sztuka nie jest produktem, ale działaniem.
Jedyna możliwa sztuka ma związek z ludzką głupotą. Polega na zamianie sztuki dla głupców na sztukę w której głupota nie uchodzi płazem. Na wyniesienie głupoty, absurdalności naszych czasów do poziomu arcydzieła.
Nowoczesna sztuka nie jest kulturą, ale towarzyską modą. Jest niesamowitym oszustwem, fikcją dla uprzywilejowanych milionerów i dla głupców, a bardzo często dla uprzywilejowanych głupców milionerów.... To handel i totalne kłamstwo.
Pierwsza myśl, przebłysk intuicji zawsze są najtrafniejsze, choćby cały tabun policjantów próbował nam wmówić, że czarne jest białe, a białe jest czarne.
W wieku osiemnastu lat ludzie robią dziwne rzeczy. Zazwyczaj głupie, często ryzykowne, niekiedy skrajnie nieodpowiedzialne.
Zdałam sobie sprawę, że zostanę śpiewaczką bez względu na wszystko. Zrozumiałam, że takich właśnie emocji chcę doświadczać, a Akademia jest moim celem. I nie ma znaczenia, ile mnie to będzie kosztowało czasu i poświęceń.
Kojarzy pani ten koszmar z dziecięcych snów, kiedy budzi się pani z przekonaniem, że w szafie lub pod łóżkiem czai się potwór? Ten sen jest tak przerażający, ponieważ ma się wrażenie, że coś złego wtargnęło do naszej bezpiecznej przystani, do miejsca, do którego się wraca, kiedy dzieje się coś złego, kiedy jest się zdenerwowanym lub zaniepokojonym. Westacombe zawsze było moją bezpieczną przystanią, ale od kilku dni chodzę spać z duszą na ramieniu.
Nic nie mieć, nie przeżywać żadnych nadzwyczajnych zdarzeń, żyć przeciętnie, to największe szczęście człowieka.
To nic wielkiego zabić pacjenta. W świecie lekarzy takie rzeczy dzieją się od dawna! A poza tym całe miasto umiera w huku bomb i nikogo już nie zdziwi nawet największa ludzi zabitych.
Wyrzuty sumienia to dla mnie, jak pisałem już poprzednio, strach przed wzrokiem innych i przed karą ze strony opinii publicznej.
Kto ma nas karać? Świat, społeczeństwo? Jeśli karać nas będzie tylko świat, nic nie zmieni. – Toda znów demonstracyjnie ziewną. – I ja, i ty dlatego tylko braliśmy udział w tej sekcji, że w obecnych czasach znaleźliśmy się na tym właśnie Wydziale Medycznym. Ci, którzy będą nas karać, nie będą wiedzieli, jakby postąpili, gdyby ich postawiono w naszej sytuacji.
Graffiti to jedyna żywa sztuka. Dziś z Internetem, kilka kresek zrobionych sprejem może się stać światową ikoną w trzy godziny od chwili, kiedy zostały sfotografowane na przedmieściach Los Angeles albo Nairobi..
Graffiti jest najuczciwszym dziełem sztuki, bo ten, kto je tworzy, nie odnosi z niego korzyści. Graffiti nie poddaje się perwersji rynku. Jest aspołecznym strzałem uderzającym w sam szpik.
Dżokej lubił chodzić po nocach. Spać nie mógł, matka po śmierci przychodziła łeb mu suszyć. A jak żyła, to tylko cicha i zgodna.
Dżokeja rozumiem. Umarłego ze łba wybić trudna i większa to sztuczka. Więcej w życiu człowieka umarłych niż żywych.
Największym grzechem, jakie popełnić może człowiek, jest niekochanie swoich dzieci.
Słowo pisane jest ważne, ale co dopiero z nim się dzieje, jak się je włoży w usta! Człowiek musi je rozgryźć, niczym gliniane odłamki naczyń. Przeżuć do miękkości na gładką masę, a potem uformować za pomocą strun głosowych i warg. Wtedy dopiero słowa mają prawdziwą moc!
Dziadek zawsze twierdził, że ludzie sami kopią sobie studnię smutku, bo myślą wyłącznie o złych albo przykrych rzeczach i nie dostrzegają tego, co powinno ich cieszyć.
Mikołaj obchodził się z delikatną materią jej uczuć jak dwulatek z motylkiem.
Popatrzyła na poklepujących się na powitanie roześmianych dorosłych facetów, którzy zachowywali się, jakby po wakacjach wrócili do ulubionego przedszkola...
Sama informacja nie rozświetla światła. Może go nawet zaciemniać. Od pewnego momentu informacje przestają nas informować – zamiast tego deformują. Ten punkt krytyczny mamy już dawno za sobą. Szybko rosnąca entropia informacji, czyli chaos informacyjny, pogrąża nas w społeczeństwie postfaktów. Rozróżnienie naprawdę i fałsz zostaje zniwelowana. Informacja krąży więc bez żadnego odniesienia do rzeczywistości, w hiperrealnej przestrzeni. Fake news to także informacje, które być może mają siłę większą od faktów. Liczy się efekt krótkoterminowy. Skuteczność zastępuje prawdę.
Porządek cyfrowy kończy epokę prawdy i zastępuję ją społeczeństwem informatycznym, społeczeństwem postfaktów. Rządy informacji opartej na postfaktach odrzucają prawdę płynącą z faktów. Informacja w formie postfaktów jest efemerydą. Tam, gdzie nic nie jest uchwytne, traci się wszelkie oparcie.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl