Pamiętam, że po przeczytaniu ostatniego zdania z książki i odłożeniu jej na półkę, stwierdziłam "niezła, ale banalna". Nie ma w niej nic odkrywczego, jest w pewnych momentach zbyt przewidywalna. Akcja toczy się szybko, więc nie ma w zasadzie czasu na nudę. To wielki pozytyw tej książki. Jest tu jakaś mroczna rodzinna tajemnica, która nie dla wszystkich może być aż tak oczywista, są ciekawe zwroty akcji. Wszystko, co dobry thriller powinien zawierać. Uważam, że warto przeczytać tę ciekawą histori... więcej »
"Rowerzysta" bardzo mnie zaskoczył. Kupując tę książkę, liczyłam na dobry polski thriller, lecz znowu się okazało, że kolejny nasz rodzimy pisarz postanowił osadzić akcję swojego utworu w... Stanach Zjednoczonych. Ale dlaczego??? Co takiego mają w sobie te Stany, czego nie ma Polska? No i... szybko zapomniałam o wszystkich swoich obiekcjach, ponieważ wciągnęłam się w tę powieść natychmiast. Nie, nie jest tu wszystko idealne. Autor ma dość niecodzienny sposób pisania, do którego trzeba się przyzw... więcej »
Kiedy zaczęłam czytać "Światła pochylenie" byłam zachwycona! Początek był po prostu niesamowity, wciągający i bardzo obiecujący. Z czasem mój zachwyt zmienił się w lekkie rozczarowanie, potem małe znudzenie, lecz na szczęście zakończenie uratowało całą powieść. Zabrakło mi tu przede wszystkim dopracowania pewnych szczegółów. Pomysł na fabułę był naprawdę świetny, gorzej trochę z realizacją. Przede wszystkim zabrakło mi chemii między głównymi bohaterami. Niby są zakochani, ale ja tak naprawdę teg... więcej »
Jeśli nie masz pomysłu na to, jak konstruktywnie spędzić z dzieckiem wolny czas, to ten poradnik jest dla Ciebie. Książka zawiera mnóstwo ciekawych pomysłów na gry i zabawy, które nie tylko pomogą zabić nudę, ale też wspomagają rozwój takich cech, jak: kreatywność, samodzielne myślenie, wiara w swoje możliwości, odwaga w podejmowaniu trudnych decyzji itp. Książka przyda się rodzicom, nauczycielom, pedagogom i wszystkim tym, którzy zajmują się dziećmi.
Uważam, że jest to udany debiut szwedzkiej pisarki. Ilość przewijających się w książce postaci może troszkę przytłaczać, ale poza tym wszystko jest na przyzwoitym poziomie.
"Wichrowe wzgórza" czytałam dosyć dawno temu, ale do dziś pamiętam te emocje, które we mnie wywołała. Bez wątpienia to niezmiennie mój numer jeden wśród klasycznej literatury.
Przyszedł czas na zmianę klimatu. Chciałam chociaż na chwilę powrócić do tego, co lubiłam, lubię i już chyba zawsze będę lubić - horrory. Oczywiście bezkonkurencyjni w tym gatunku są dla mnie S. King i G. Masterton, więc sięgałam po książkę Palińskiego z pewną obawą. Nie wiedziałam, czy pisarz z naszego rodzimego gruntu jest w stanie udźwignąć temat bez narażenia się na śmieszność. Otóż ogłaszam wszem i wobec - jak najbardziej jest w stanie! Paliński mnie nie zawiódł. Udowodnił też, że naszym pi... więcej »