Mów do mnie wierszem

Konkurs

Dla Ciebie wszystkie niezapominajki.
Dla Ciebie ożywię najpiękniejsze bajki.
Dla Ciebie skradnę klucz do bram nieba,
Bo jesteś wszystkim, czego mi potrzeba.

Jesteś miłością mojego życia,
to prawda nie trudna do odkrycia,
Chce być z tobą już zawsze,
W smutku, chorobie i nawet jak kaszle

Za to, że nie zawsze jesteś w sosie,
że w porządku są skarpetki na podłodze,
że czasem się złościsz, i że Ci się nie chce.
Kocham Cię, kocham! Bo jesteś ze mną.

Na świętego Walentego
ślę Ci serce moje
i proszę Cię nieśmiało:
spędźmy życie we dwoje.

Prędko tak mijają dni, w których radość budzisz Ty,
Chociaż miewam chwile złe w Twych ramionach skryje się,
Dziś pieniądze i tytuły nic nie znaczą tak z reguły,
Jeśli tylko kochasz mnie, świat piękniejszy staje się...

Noc, która gra na kontrabasie
nie przyniesie mi dziś snu.
Czy Ty wiesz jak me ciało pragnie Cię ?!
Nie będę wiecznie trwać, więc bierz ile chcesz. Ja w zamian siebie Ci dam i rozpali się w wymiarze świat.

Po tylu latach ze sobą,
gdy spojrzę w Twoje oczy,
widzę to samo spojrzenie,
co za pierwszym razem.

Jesteś sensem mojego istnienia, nauczyłeś mnie że w życiu najważniejsza jest miłość, bezpieczeństwo,zaufanie i rodzina.
Dałeś mi najpiękniejsze co można dać drugiemu człowiekowi siebie i swoje serce ❤️ dziękuję że mogę cię kochać i że ty kochasz mnie ❤️

mgłą o poranku nauczyłeś mnie marzyć
drobniutką rosą wplotłeś się w sny
po wieki będę miłością cię darzyć
od dzisiaj na zawsze już tylko my...

Nauczyłeś mnie, że miłość nie polega na tym by być niezmienną ani szybką
nietrwałą jak huragan ani też z dystansowaną do tego co się dzieje.
Przekonałeś mnie, że miłość jest siłą, która zmienia nas wzajemnie na lepsze
a dzięki nam też cały świat, nie tylko nasz.

Choć życie często płata nam figle,
Choć charaktery mamy zupełnie inne,
Choć drogi są bardzo kręte, Pamiętaj!
Me uczucie do Ciebie jest niepojęte!

Kocham życie
Bo dały mi Ciebie,
Kocham Ciebie,
bo jesteś moim życiem...

Twój głos budzi struny mojej duszy.
Twój uśmiech rozświetla najciemniejszą noc.
Twój dotyk przynosi ukojenie.

Jesteś moją "∞" w każdej sekundzie życia.

Ty mnie pod sercem nosiłaś,
Ty mnie mamo urodziłaś.
Teraz powiem tylko skromnie
Mamo kocham Cię ogromnie

Patrzę Duszko w oczka Twe,
Jednym słowem cudko z nieba zesłali mnie,
Jak tylko lokdałny skończą się,
Zerwiemy maski, by w pocałunkach zanurzyć się.

Jesteś moim oczkiem w głowie,
Jesteś moim centrum świata,
Jesteś moją pierwszą myślą z rana,
Żyć bez ciebie nie potrafię jesteś dla mnie całym światem.

ROZPALONE ZMYSŁY budzisz we mnie co dzień,
Będąc przy Tobie odczuwam wieczny ogień.
Jak wampir DO OSTATNIEJ KROPLI KRWI spijający,
Chcę być dla Ciebie bodźcem szczęście powodującym.

Oddycham Tobą,
żyję Tobą,
bez ciebie
nie ma mnie...kochanie

Twoje słowa są jak cenny diament
Twoja twarz skrywa cenne słowa
I ja powiem do ciebie moja droga
Że jesteś piękniejsza niż panna młoda.

Pamiętam, gdy błądziliśmy po sobie niepewnym wzrokiem.

A mija nagle wspólny rok za rokiem.

Każdy Twój gest, uśmiech, słowo dotyk.

To wszystko od lat działa na mnie niczym najlepszy narkotyk.

Byłeś w mym sercu trzynaście lat temu,
Dziś powróciłeś, pytam dlaczego?
Z moich oczu teraz płyną łzy,
Czemu ten świat jest taki zły?
Dlaczego czuję się źle?
Czyżbym na nowo pokochała Cię?

I choć miłość jest ciężka i bolesna
My udźwigniemy ten ciężar
Nie poddamy się w połowie
Bo boleć będzie jeszcze gorzej

Chciałbym z Tobą spacerować godzinami
Naszymi wymarzonymi ścieżkami.
Dożyć wspólnie z Tobą świtu jutrzejszego,
Budzić się zawsze u boku Twojego.

Ty jesteś tym jedynym - oto moje wyznanie,
na naszych randkach słowo kocham nie raz było na piasku patykiem pisane.
Ja wiem, że jest miłość prawdziwa,
która nasze serca ze sobą na zawsze połączyła!!!!!

Jeśli to nie miłość, cóż to za uczucie,
które to sprawiło, że już dwie dekady
Razem. Ręka w rękę, kroczy but przy bucie
I wspólnie roztrząsa nasze ludzkie sprawy?

kocham cie
albo nie
albo tak
hak ci w smak

Jesteś jak kwiat na pustyni,
Jak ciepły szalik w środku zimy.

Dzięki Tobie — mówię szczerze,
W prawdziwą miłość dzisiaj wierzę!

W dniu Świętego Walentego
Zycze Ci trochę na wesoło
Byś na myśl o złamaniu serca mego
Zupełnie serio puknął się w czoło!

Jeślinie chcesz mojej zguby,
w Pendolino wysiadaj luby
Wino, szampan czekoladki,

ja już ściągam fatałaszki ;)

Kochanie patrz! Oto ciągnę swe zwłoki w uwielbieniu i w miłosnym ogłupieniu

Zahipnotyzowana, zadurzona w Twoim mrocznym lśnieniu…

Czemuż głuchy i ślepy jesteś na me serce kruche i ponętne anielsko(diabelskie) ciało?

Którego nad życie swe i duszę pragnąłeś… jakież to myśli dzikie...? Czy KOCHAM to za mało???

Na górze schną róże
Na dole siedzi zwierz
Chcę Ci powiedzieć
Że ja Ciebie też!

Dwieście ton węgla przerzuciłem
Ręce prawie w robocie straciłem
Ale jestem już, moja piękna, kochanie
Wreszcie dokończę Ciebie czytanie!

Każdy niespodziewany widok Twój,
Każdy znienacka czuły dotyk Twój,
Każdy cichy ledwie wyszeptany szept Twój,
Myśli i serce ciągle me zaprząta niestrudzenie.

Jesteś gwiazdą na mym niebie,
Jesteś słońcem w każdy dzień,
Jesteś serca mego biciem,
Jesteś wszystkim czego dziś chce

Chciałeś kwiat polny zerwać - na różę się porwałeś.
Zbyt byłeś swawolny - masz więc co chciałeś.
Najpierw Cię ukuła, na dnie zostawiła,
ale przecież jestem ja...

Kocham zatapiać się w Twym spojrzeniu i czuć rumieńce na swej twarzy, gdy na mnie patrzysz.
Kocham uśmiech, którym mnie darzysz i Twój zapach perfum, gdy obok przechodzisz.
Kocham słuchać Twojego kojącego głosu i śmiać się z żartów, gdy inni nie śmieszą.
Kocham patrzeć w gwiazdy i widzieć w nich Twoją twarz, gdy nie możesz być obok.

Będę walczyć o tę miłość
Do ostatniej kropli krwi.
Ty rozpalasz moje zmysły
Serce swe oddałam Ci.

Kochanie ciebie jest jak oddychanie,

choćbym chciała, przestać nie potrafię.

Miłość bez ciebie, jest jak noc bez gwiazd

gdy jesteś obok, nie liczy się czas.

Drogi Arkadiuszu,

Ze wszystkich rodzajów wolnosci w miłosci jaka mozna podarowac drugiemu czlowiekowu
Ja Sara pragne ci ofiarowac wolnosc emocjonalna, do ktorej dlugo sie dojrzewa
Bo tylko tak bedziesz mogl czuc se wolnym w Kochaniu mnie.
Pragne móc z Toba od teraz juz na zawsze pływac w Oceanie Wolnosci wyboru. Kocham Cie!

Dzień ma noc, księżyc złote słońce.
Wiatr ma niebo, morze fale mknące
Ja mam zaś Ciebie, a Ty masz mnie
Żyjmy zatem razem i Kochajmy się!

Tchu brakowało z miłości...

Kochałam do czerwoności.

Karmiłam się wspomnieniami.

Zapominałam latami. Tęsknię...

W zlewie stos brudnych garów,
w łapie puszka z browarem,
stara w robocie dłużej zostać musi,
walentynki odwołane.

Gdy patrzę w twe zielone oczy,
Wiem, że nic mnie w Tobie nie zaskoczy.
Jednak zaskoczyło mnie jedno:
To jaką miłością odbrzasz mnie za dnia i we w noc.

Na górze róże na dole dół,

Jestem bez Ciebie jak auto bez kół.

Uwielbiam Ciebie aż po grób,

Zostaw mnie tylko, a będę trup!

Tonę w oczu Twych bursztynie
W czuprynie zatapiam ręce
Czy mi kiedyś to minie?
Czy będę wciąż w udręce? :)

Miłość, miłość któż to wie,
kiedy nagle schwyta Cię.
Serce otwórz nie bój się,
bo ono wie czego chce.
Pragnie miłości i kochania,
aż do jego skonania.

Jesteś dla mnie jak najpiękniejsza powieść,
co wyjątkowe uczucia rozbudza.
I chcę czytać w twoich oczach historię,
którą wspólnie piszemy wiecznym atramentem.

Jesteś mym największym marzeniem,
Jesteś życia mego tchnieniem,
Żyć bez Ciebie nie potrafię,
Jesteś całym moim światem.

Miłość jest dobra jak stare wino
Czasem jak nieme kino
Czasem horrorem lub kryminałem rzuci
Wieczorem kołysankę zanuci

Miłość imię na niejedno
Wszyscy dobrze o tym wiedzą
A największe z mych miłości
Na pożółkłych kartkach siedzą
📚

Gdy jestem z Tobą nie straszna mi duma i uprzedzenie bądź niebezpieczne związki,
przy Tobie inne trapią mnie bolączki.
Miłość tak wielka jak ta w czasach zarazy - nieokiełznana, paląca
wielkim ogniem mnie trawiąca.

kocham Cię na zawsze i do końca świata
kocham Cię stąd na koniec wszechświata
kocham gdy koło mnie chrapiesz słodko
kocham Cię za wszystko Ty moja szarlotko

Miłość nie istnieje, jest wymysłem poetów -
rzekł mąż do mnie, domagając się kotletów.
Skoro jej nie ma, odparłam zuchwale,
co tu robisz od dziesięciu lat, bez żadnego ale?

Kocham ciebie jak powietrze, wietrze, słońcu i ochłodo,
Łyku wody w skwarny dzień,
Ma miłości bądź mi jak cień!

Słońce tworzy ogień w Twoich włosach,
Iskry przeskakują na stalowe oczy,
Uśmiech roznieca pożogę,
Czuję jak z miłości do Ciebie się topię.

Znajduję się w moich snach.
Błąka się w moim umyśle.
Ciągle śni mi się po nocach.
Bez niej tonę.

Jesteś pode mną, podnosząc mnie, gdy spadam w dół.
Jesteś przy mnie, wspierając i kochając mnie każdego dnia.
Jesteś nade mną, gdy dochodząc, szeptasz mi do ucha czułe słówka.
Jesteś moim przyjacielem. Moim ukochanym. Moim wszystkim.

Wejdź, rozgość się
Tutaj miłość spija się
Prosto z ust
Czujesz to, jak kocham cię?

Kocham mimo że czasami zawodzisz. I gdy rzucam w Ciebie talerzami, kocham równie mocno. A potem jeszcze bardziej, gdy starasz się mnie przeprosić w spowitej półmrokiem sypialni. Kocham Cię miłością burzliwą, bo tylko taka jest miłością prawdziwą.

Kochany, jesteś mym słońcem,
Kochany, jesteś mym przyjacielem,
Kochany, jesteś mym domem,
Kochany, jesteś mym azylem.

Moje serce przy Tobie goreje,
Czuje w nim wielkie drżenie.
Miejsce w nim dla Ciebie jest,
Tylko zechciej przyjąć je, bo to, co najcenniejsze, co oddać mogę.

Boję się tego uczucia małego
Marzę o towarzystwie Jego
Boję się powiedzieć dwa piękne słowa
Czuję się przy Nim jak niemowa

W moim sercu wiecznie Ty, do ostatniej kropli krwi

Rozum tylko z uczuć drwi, nie chce zamknąć dla nich drzwi

Rozpalone zmysły niczym hieny, racjonalność rozszarpują

Na kanapie wszystkie członki mego ciała, tylko Ciebie wciąż miłują

Kiedy wiosna zapuka do bram ogrodu,
kiedy pierwsze listki zielenią pokryją drzewa,
Przy czerwonym blasku wchodu,
Miłość dojrzewa.