Alert

Piotr Głuchowski
6.3 /10
Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów
Alert
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.3 /10
Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów

Opis

Nie ma przypadków, są tylko znaki

Czy doświadczeni dziennikarze wzięli się za sprawę, która ich przerasta?
Czy prawnicy zatrudnieni przez bywalców klubu nocnego zatopią lokalny serwis, którego dziennikarze przyłapali miejską elitę z nastolatkami?
Czy Robert Pruski słyszy głos porwanej dziewczynki? Ma urojenia? Zwariował?

Wydawca lokalnego serwisu, Robert Pruski, prowadzi śledztwo w sprawie seksualnego wykorzystywania nastolatek w toruńskim klubie nocnym. Jedna z dziewczynek zaginęła. Jej ojciec, bogaty Rom, podpala się w proteście przeciw bezczynności policji. Przed śmiercią najpewniej dostał nagranie z torturami córki.

Niemiecka reporterka Gelerda Gast bada rynek makabrycznej pornografii, rozpowszechnianej przez romską mafię heroinową. Filmy produkują i udostępniają w darknecie budzący postrach „porządkowi” mafii, których inni Romowie uważają za wcielenie potworów ze starożytnej legendy.
Robert i Gelerda ruszają w Karpaty śladem kolejnej porwanej dziewczynki, tymczasem znika syn marszałek Senatu, a policja ogłasza child alert…
Data wydania: 2022-06-15
ISBN: 978-83-268-3890-3, 9788326838903
Wydawnictwo: Agora
Cykl: Robert Pruski, tom 4
Stron: 320
dodana przez: Vernau

Autor

Piotr Głuchowski Piotr Głuchowski
Urodzony w 1967 roku w Polsce (Warszawa)
Autor reportaży z Polski, Białorusi, Izraela i Wielkiej Brytanii. Laureat nagrody „Grand Press” za reportaż o władcach Korei Północnej.

Pozostałe książki:

Alert Umarli tańczą Zatoka świń Tabloid. Śmierć w tytule Uzurpator. Podwójne życie prałata Jankowskiego Karbala Lód nad głową Nic co ludzkie Nie trzeba mnie zabijać Trzeci zamach Zniknięcie prezesa Ojciec Tadeusz Rydzyk. Imperator Korea Północna. Ostatni wielki brat Pole śmierci. Nieznana bitwa Polaków z Czerwonymi Khmerami To nie mój pies ale moje łóżko Człowiek zagryzł psa Made in Poland. Antologia reporterów Dużego Formatu Ukryta gra 2004 Karbala Apte Niedokończona powieść / Apte Niepokój Odwet
Wszystkie książki Piotr Głuchowski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Dobra, ale..

WYBÓR REDAKCJI
14.06.2022

Mam mały problem z oceną tej powieści. Bo niby wszystko jest w porządku, a jednak coś mi zgrzyta, a może czegoś zabrakło, sama nie wiem. Od razu wyjaśnię, bo może w tym leży problem, że to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i z tym cyklem. A jest to już czwarty tom. W fabułę powieści wchodzimy płynnie. Rozpoczyna się interesująco, bo od ... Recenzja książki Alert

Nie da się odzobaczyć raz zobaczonego.

29.06.2022

"Nie ma przypadków, są tylko znaki." Po raz pierwszy zetknęłam się z kryminałem z serii "Robert Pruski" autorstwa Piotra Głuchowskiego. Szczerze mówiąc sądziła, że to będzie bardzo ciekawa i wciągająca lektura. Jednak moje oczekiwania nie sprawdziły się, lecz zupełnie możliwe jest to, że zaczęłam czytać tę serię od środka. Lecz myślę, że po prost... Recenzja książki Alert

@maciejek7@maciejek7 × 23

Ciemna strona sieci i filmy ostatniego tchnienia

22.06.2022

Wydawnictwo Agora ostrzega wszystkich, którzy mają ochotę przeczytać niniejszy thriller autorstwa Piotra Głuchowskiego. Przed czym? Przed niecenzuralnym językiem, przed tym, że osoby o słabych nerwach mogą wpaść w stan emocjonalny, który może spowodować wiele negatywnych stanów w ich życiu. Od razu zainteresowałem się lekturą, ponieważ jestem fan... Recenzja książki Alert

„Alert” Piotra Głuchowskiego, czyli co się dzieje pod powierzchnią?

3.08.2022

„Wie pan, czego mnie nauczyło wiele lat dochodzeń? Najprostsze rozwiązania często prowadzą do celu, lecz potem się okazuje, że było zupełnie inaczej. Można postawić zarzuty, oskarżyć, uzyskać skazanie i nadal nic nie rozumieć. Najczęściej właśnie tak bywa”. [s.89] Jak zwykle będzie bez suspensów: przeczytałam „Alert” za jednym posiedzeniem,... Recenzja książki Alert

@Orestea@Orestea × 9

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@maciejek7
2022-06-30
6 /10
Przeczytane kryminał konkurs Posiadam

Po raz pierwszy zetknęłam się z kryminałem z serii "Robert Pruski" autorstwa Piotra Głuchowskiego. Szczerze mówiąc sądziła, że to będzie bardzo ciekawa i wciągająca lektura. Jednak moje oczekiwania nie sprawdziły się, lecz zupełnie możliwe jest to, że zaczęłam czytać tę serię od środka.

× 4 | link |
@przyrodazksiazka
2022-05-27
10 /10
Przeczytane

Cała książka jest jednym wielkim przeciwieństwem. Niby porusza bardzo delikatne tematy wykorzystywania seksualnego młodych dziewcząt, aczkolwiek wszystko opisane jest w nieco brutalny sposób. Cała treść aż kipi od męskiego pióra i nie delikatnego słownictwa. W zależności od postaci styl ich wypowiedzi i zachowań będzie się zmieniał. Począwszy od nastoletniego aż po wysoko branżowy. Poznacie legendę o strażniczce ognia i dziewięciu stworach, które niosą choroby. Te stwory były jej dziećmi spłodzonymi w bardzo dziwny sposób. Niestety będzie się to łączyło ze śledztwem i zaginięciem pewnej osoby. O kogokolwiek by nie chodziło, poznacie ich dosyć dokładnie bez względu na stan w jakim się znajdują. Miałam wrażenie, że każda postać niesie za sobą osobną historię, którą musimy poznać, by dowiedzieć się dlaczego w późniejszych wydarzeniach jest o niej mowa. Ogólnie cała książka będzie toczyła się wokół śledztwa, którego świadkami będziemy na bierząco. Tytuły rozdziałów będą sugerowały czas w którym odbywały się dane sceny. Co jakiś czas będziemy otrzymywali wiadomości o kolejnych zaginięciach dzieci. Pewne w tej pozycji jest tylko to, że nikt z wyższych sfer nie chce by prawda o ich intymnych stosunkach z nieletnimi wyszła na jaw. Są zdolni do wszystkiego, by zataić każdy nawet najmniejszy dowód.
Wiele spraw jest tutaj niejasnych, gdyż do tych, które już się rozgrywają dochodzą kolejne. Trzeba będzie doczytć do końca, by poznać odpowiedzi nawet na nasze pytania.
To książ...

| link |
@mysilicielka
2022-07-20
2 /10
Przeczytane Złe jak Szatan Współprace Audiobooki

To była dla mnie niesamowicie trudna książka. Ciężko, topornie się ją czytało i z każdą stroną byłam coraz bardziej zniechęcona. Styl, dobierane słownictwo, fabuła - nic mi w "Alercie" nie odpowiadało. Niewiele mogę o książce powiedzieć, bo zwyczajnie się w niej ciągle gubiłam. Miałam wrażenie, że wiele w niej skrótów myślowych, za którymi nie byłam w stanie nadążyć. Bohaterowie zlewali się w jedno, ciężko ich było rozpoznać, język był surowy i wulgarny, zmieniały się miejsca akcji, wydarzenia były jakąś dziwną układanką... Żeby to wszystko poskładać w całość potrzeba dużego skupienia i wysiłku, a ja nastawiłam się raczej na niezobowiązującą kryminalną rozrywkę.

Powieść jest specyficzna, dlatego polecam ją wyłącznie czytelnikom lubiącym wyzwania, eksperymenty z formą, fanom autora.

Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawnictwa.

| link |
@Utopia
2022-09-14
9 /10
Przeczytane
@Iwona_Nocon
2022-08-23
5 /10
Przeczytane
@melkart002
2022-08-04
9 /10
@Orestea
2022-08-03
6 /10
Przeczytane
@book.lynn
@book.lynn
2022-07-19
4 /10
@Morella
2022-07-18
5 /10
Przeczytane Posiadam Egzemplarze recenzenckie Domowa biblioteczka 100 ksiązek w 2022
@inzynier.i.ksiazki
@inzynier.i.ksiazki
2022-07-08
7 /10
@recenzja_na_tacy
2022-07-05
6 /10
Przeczytane
@zanetagutowska1984
2022-07-04
9 /10
Przeczytane
@mala_mi
2022-06-27
6 /10
Przeczytane 2022
@teskonieczna
2022-06-16
6 /10
Przeczytane
@maitiri_books_2
2022-06-14
6 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Nie da się odzobaczyć raz zobaczonego.
Zjechali się do miasta wydrwigrosze, franty, szelmy i łapsy. Najpierw słynny prywatny detektyw robił konferencje prasowe w centrum kongresowym, potem jasnowidz alkoholik wskazywał trzęsącą się łapą różne lokalizacje: wiślaną zatokę przy centrum dyrektora Rydzyka; podmokłe uroczysko w tak zwanym małpim gaju; otoczony barierką zbiornik wodny pod mostem; staw w Dolinie Marzeń...
Gdy Pruski miał długie włosy, Jacul mu powtarzał, że kiedyś za sam wygląd dostałby w łeb blondyną, czyli rabarbarem.
Za furtką zamkniętą na skobel leży stary wilczur. Nazywa się Ugryź i z tego, co gliniarz mówił, ostatnio sra pod siebie. Na prawym oku ma bielmo. Jego pan tez brzydki: cera jak spód dywanu, poplamione spodnie i kamizela włożona na bebech rozmiaru bojlera. Jedyne zmiany w jego życiu to zmiany na skórze, więc pije.
Przejechali dwie wioski, bandyci - inaczej niż w filmach - nie zasłonili porwanemu oczu, jakby się w ogóle nie bali, że ich potem pozna. Może nie będzie "potem"? Starał się o tym nie myśleć.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Umarli tańczą
Umarli tańczą
Piotr Głuchowski
7.3/10
2 listopada 1984, USA. Ukazuje się pierwszy wielki krążek Madonny „Like a Virgin”. 3 grudnia 1984, ...
Lód nad głową
Lód nad głową
Piotr Głuchowski
6.8/10
W zamachach giną wpływowi urzędnicy RP. Media ogarnia panika. Nikt nie wie, czy to dzieło przeciwni...
Trzeci zamach
Trzeci zamach
Piotr Głuchowski
6.8/10
Skandal! Paparazzi przyłapuje magnata katolickich mediów w objęciach pornocelebrytki. Gdy wszystkie ...