Kłamca. Cyngiel niebios

Jakub Ćwiek
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 168 ocen kanapowiczów
Kłamca. Cyngiel niebios
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 168 ocen kanapowiczów

Opis

Jest jeden Bóg... To znaczy był, bo odszedł i dziś nikt nie wie, gdzie się podziewa. Zanim jednak zniknął na dobre, dał ludziom wyobraźnię, wolną wolę i siłę wiary, a ci wykorzystali owe dary, by stworzyć sobie nowych bogów, półbogów, tytanów i innych, którzy zasiedlili ziemię i wprowadzili nowe porządki. Aniołowie potrzebują sojusznika, którego nie obowiązują ich rygorystyczne zasady i prawa. Kogoś, kto pomoże im wygrywać w toczących się na ziemi starciach i bez problemu odnajdzie się zarówno pośród istot mitycznych, jak i współczesnych ludzi. Wybór archaniołów pada na Lokiego, boga ognia i kłamstwa z panteonu Asów. Współpraca zaczyna się obiecująco, ale czy ktoś taki jak on da się długo trzymać na krótkiej smyczy? Kubie musiało nie być łatwo stawać przez lata samotnie naprzeciw wielkiej hollywoodzkiej machiny i udowadniać, że Loki to fajny, ale zupełnie inny gość niż ten, którego znamy z ekranizacji komiksów Marvela. I udało się. Jak Ćwiek to zrobił? Tak samo jak ci z Hollywood. Kłamał. (Kamil Śmiałkowski, publicysta, scenarzysta) Loki wraca odświeżony i poprawiony, ale cały czas z szelmowskim uśmiechem na ustach. I co najważniejsze – żaden dupek nie zabija go na początku książki. Z tym Lokim nie miałby szans! (Jakub Poczęty-Błażewicz, stand-uper) Od autora: Gdy byłem dzieciakiem i miałem tyle lat, co obecnie mój syn, czyli jedenaście, „pracowałem” w wypożyczalni kaset wideo jako doradca klienta. Ludzie z początku dziwili się, że gówniarz podpowiada im, niemal zawsze trafnie, we wszystkim oprócz porno (na to potrzebowałem jeszcze z rok, może dwa lata), ale korzystali z moich porad. A ja dostawałem garść miedziaków i świeżutkie nowości jako pierwszy. Oglądałem wszystko i wszystko to wsiąkało we mnie, zostawiając trwały ślad. Szczególnie westerny, akcyjniaki, komedie sensacyjne pokroju Zabójczej broni i oczywiście horrory, jak chociażby Armia Boga. W filmowych światach spędziłem więcej dzieciństwa niż w tym prawdziwym. Dlatego gdy ktoś pyta mnie dziś, czym jest ta książka, mój literacki debiut w nowej, poprawionej odsłonie, odpowiadam: to wyśniona wypożyczalnia kaset wideo zamknięta na trzech setkach stron. Taka, w której możecie siedzieć do rana!
Data wydania: 2018-10-17
ISBN: 978-83-8129-278-8, 9788381292788
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Cykl: Kłamca, tom 1
Seria: Kuźnia Fantastów
Stron: 304
Mamy 3 inne wydania tej książki

Autor

Jakub Ćwiek Jakub Ćwiek
Urodzony 24 czerwca 1982 roku w Polsce (Opole)
Urodzony w roku premiery Blade Runnera i ekranizacji Conana Barbarzyńcy. Pierwszą próbę literacka popełnił w wieku lat siedmiu. Wtedy jednak nie myślał jeszcze o publikowaniu. Zainteresowania rozwijał w rodzinnych Głuchołazach aż do rozpoczęcia studi...

Pozostałe książki:

Kłamca. Cyngiel niebios Kłamca. Bóg Marnotrawny Kłamca. Ochłap sztandaru Chłopcy Topiel Szwindel Upiorne święta Kłamca. Kill'em all Panie Czarowne Drelich. Prosto w splot Ciemność płonie Niech to usłyszą Dreszcz Liżąc ostrze Bangarang Kłamca. Machinomachia Bezpański. Ballada o byłym gliniarzu Kłamca. Papież sztuk Stróże Zawisza Czarny Zguba Największa z przygód Gotuj z Papieżem Stróże: brudnopis Boga Facet w czerni Krzyż południa. Rozdroża Drobinki nieśmiertelności Epidemie i zarazy Grimm City. Bestie Księga wojny Święty z Centralnego Czego dusza zapragnie Fantastycznie nieobliczalni Grimm City. Wilk! Księga strachu Piwniczne chłopaki Herosi Ofensywa szulerów Chłopcy. Będziesz to prać! Drelich. Nim braknie tchu Przez Stany POPświadomości Krasny to kolor krwi Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2007 Science fiction po polsku Zbiorowa tricksteria Świetlik w ciemności Chłopcy. W Skrócie Jednooki król Mój dziadek zamienia się w słonia Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2011 Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2012 Permanentne wakacje Robin Hood i Szmaragdowy Król Sues Dei Szepczący w eterze Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2006 Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2013 To po diable
Wszystkie książki Jakub Ćwiek

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Kłamca 1

WYBÓR REDAKCJI
25.02.2020

Książka to zbiór dziesięciu opowiadań, w których śledzimy poczynania Lokiego pracującego na zlecenie skrzydlatych. Początkowa opowieść wprowadza nas w dawne dzieje, kiedy to odkrywamy w jaki sposób doszło do tak nieoczywistego paktu, który zawarł Loki, nordycki bóg kłamstwa i ognia z archaniołami. Obie strony były zdeterminowane, a fakt, iż Kłamca... Recenzja książki Kłamca. Cyngiel niebios

Mistrz kłamstwa

22.09.2012

Mówiąc szczerze jeszcze nigdy nie słyszałam o nordyckim bogu Lokim. Co prawda lubię grecką mitologię, ale nordycka jest dla mnie czarną magią. Gdy tylko usłyszałam o tej serii, wiedziałam, że muszę zacząć ją czytać. Nie tylko spodobał mi się pomysł, ale również zainteresował mnie główny bohater. A tym bardziej, że "Kłamcę" poleca bardzo dużo osób, ... Recenzja książki Kłamca

Ach ten Loki

28.08.2019

Odkąd nie ma Boga, anioły nie grają fair. Jakub Ćwiek – polski pisarz, publicysta i działacz fandomu. Urodził się w Opolu, wychowywał w Głuchołazach. Studiował kulturoznawstwo na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Członek Śląskiego Klubu Fantastyki. Literacko debiutował w 2005 roku. Charakterystyczną cecha twórczości Ćwieka są liczne nawiąza... Recenzja książki Kłamca

Skandynawski bóg kłamstwa

16.09.2013

Anioły w książkach ostatnio stały się bardzo popularne. Może teraz nieco odchodzą od łask, ale powstało dość sporo dzieł z tymi istotami w roli głównej. Większość z nich zalicza się do grona "romansów paranormalnych", ale kilka z nich bazuje na kompletnie innym pomyśle, tak jak "Kłamca" autorstwa Jakuba Ćwieka. Zauważywszy tę książkę na księgarskie... Recenzja książki Kłamca

@RoXwellPL@RoXwellPL

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Nina
2021-05-22
4 /10
Przeczytane 2021 E-book

Zaczynam czytać, zapowiada się nieźle, nawet mi się podoba, aż nagle coś mi się nie zgadza, coś przestaje do siebie pasować, brakuje jakiejś ciągłości, wkrada się chaos. Myślę sobie, hmmm, chyba jednak wolę Ćwieka sensacyjnego niż fantastycznego. Zerkam na opinie czytelników i wtedy wszystko staje się jasne. To nie jest powieść, to zbiór opowiadań! Szkoda, że nikt mnie o tym nie uprzedził, bo na pewno bym po to nie sięgnęła. Nie lubię opowiadań, muszę mieć dłuższą formę, by w pełni rozkoszować się lekturą. Takie krótkie coś zupełnie do mnie nie przemawia, powoduje mętlik w głowie, nie ma nawet porządnego wprowadzenia, a już następuje koniec. Nie, to zdecydowanie nie dla mnie, ale miłośnikom krótkich form na pewno przypadnie do gustu.

Gdyby Loki, Bóg Kłamstwa, stał się bohaterem pełnokrwistej, długiej historii, uwierzcie mi, byłabym zachwycona! Uwielbiam takie postaci, zadziorne, inteligentne, a do tego z poczuciem humoru, które uwielbiam.

Ćwieka czytać będę nadal, ale opowiadania będę omijać z daleka 😊

× 24 | link |
@Johnson
2019-11-07
9 /10
Przeczytane Fantastyka/Science-Fiction Polskie Posiadam

Rewelacyjna!

Bóg kłamstwa Loki nie ma szczęścia w świecie zdominowanym przez religię wyznania, było nie było, pochodną od mojżeszowego.

Co więc robi? Ano zostaje "Hitman Codename 47" (zabójcą) na zlecenie Skrzydlatych od Pana Naszego. A Pana Naszego nie ma (motyw w "angelofantastyce" polskiej powszechny - M.L.Kossakowska chociażby), więc Skrzydlaci biorą sprawy w swoje ręce i nie chcąc zasilać szeregów Złego np. samobójcami - wyprzedzają ich o troszkę i wysyłają Lokiego.
A On poza eliminacją niedoszłych samobójców, wykonuje szereg innych działań na ich zlecenie.

Ale przecież ma w tym swój (ukryty) cel nieprawdaż?

Moim zdaniem w pełni zasłużone 9/10 w kategorii lekkich, łatwych, przyjemnych i bardzo, ale to bardzo dobrych książek. Także z uwagi na poczucie humoru zaserwowane w bardzo przemyślany sposób.

Dlaczego nie 10? Abo za krótka. Poza tym, pełen (zasłużony!) zachwyt.

× 7 | link |
@Lorian
2022-06-25
7 /10
Przeczytane Moje!

Któż z nas nie kojarzy Lokiego. Jeśli nie z nordyckich mitów, to przynajmniej z filmów Marvela. Jego imię obiło się o uszy nawet najbardziej zatwardziałych laików. Ale ale... oto wchodzi na scenę zupełnie nowa wersja Lokiego, która z giwerą w dłoni i zastępami anielskimi za plecami, wyrywa się z więzienia, które zgotowali mu Asowie i idzie w świat wykonywać pracę dla Pana. Tak, Boga jedynego. Bo innych bogów jego aniołowie zabijają i niszczą niczym puch marny.

Loki stworzony przez Ćwieka to ironiczna i inteligentna postać, która za nic ma konwenanse i zasady. Jak na patrona kłamstw przystało, łże z grubej rury i mimo, że czasem porządnie mu się obrywa, praca cyngla niebios wydaje się jakby skrojona właśnie dla niego. Moja sympatia do mitologicznego Lokiego może mieć tu coś na rzeczy, ale wpadłam po uszy. Loki Ćwieka to kawał dobrze napisanej postaci.

Świat aniołów, które klną i mordują to nie nowość w literaturze, ale jest na tyle świeży, że po prostu ciekawiło mnie, cóż pierzaści wraz z nordyckim bogiem zmalują w następnej kolejności. Mamy więc egipskich bogów, których trzeba usadzić, samobójców, wierzycieli - a dla każdego z nich Kłamca wymyśla skomplikowany plan, w którym przydaje się niejednokrotnie magia iluzji i spryt.

Jedyną rzeczą, która trochę mi zgrzytała, to styl. Mało opisów, dużo dialogów, prosta konstrukcja - niby nic, nie psuje odbioru książki, nadaje specyficznego klimatu, jednak gdzieś z tyłu głowy drapało trochę.

Ksią...

× 4 | link |
@Elfik_Book
@Elfik_Book
2020-07-09
8 /10
Przeczytane

Wszyscy znamy zasady panujące na naszej Ziemi. Są one nam wpajane od najmłodszych lat do tego stopnia, że nawet nie zdajemy sobie sprawy, że cały czas jesteśmy im posłuszni i na każdym kroku zwracamy uwagę, czy ktoś inny ich przypadkiem nie łamie. A co robimy, gdy ktoś to jednak robi? Od razu staramy się doprowadzić go porządku i dać mu jasno do zrozumienia, że więcej razy nie może się to powtórzyć. Brzmi to trochę jak antyutopia, a przecież to my sami się na to zgodziliśmy. Dlaczego? Bo dzięki temu możemy czuć się bezpiecznie, możemy zapanować nad chaosem, który w innym przypadku byłby naszą domeną, możemy wierzyć, że świat przynajmniej w małej części stara się być sprawiedliwy. Jest to godna cena. Ale czy na pewno?


Dawno, dawno temu odbyła się wielka bitwa pomiędzy aniołami boskimi i bogami nordyckimi. Archaniołowie pełni mocy zmietli z rzeczywistości świat mitologii skandynawskiej, by już nigdy nie mieszał ludziom w głowach. Chrześcijaństwo wygrało i właśnie wtedy wszystko powinno stać się dobre. Tylko nikt nie przewidział, że nasze wymarzone Niebo wygląda całkowicie inaczej niż nam obecnie się przedstawia. Aniołowie poza mocą okazują się tak samo ludzcy, co oznacza, że mają swoje pragnienia, wady, zalety i identycznie ulegają pokusom. Czasami też nie do końca grają fair play. W tym momencie wkracza nie kto inny jak sam bóg kłamstwa – Loki. Ta mityczna postać zawsze wygrywa, więc mimo tego że nie powinna istnieć nadal jest i to na całkie...

× 3 | link |
@Vemona
2024-06-24
4 /10
Przeczytane 2024 zakupy Fantasy 2024 Oddałam

Miałam duży dylemat przy ocenie tej książki.
Z jednej strony - spodobał mi się pomysł, jest ciekawy, łączy różne mitologie, wynajęcie przez pierzastych nordyckiego boga zapowiadało dobrą rozrywkę. Poza tym, literacko jest to dobrze napisane, nie mam się do czego przyczepić jeśli chodzi o styl.
Z drugiej strony - no cóż, Loki nie dał się polubić. Może to jakieś moje skrzywienie, ale chcę lubić bohaterów czytanych książek, cenić ich za coś, nawet jeśli mają wiele na sumieniu, ale potrafią przyznać się do błędów, lub przepracować jakoś swoje dotychczasowe bytowanie, daję im spory kredyt zaufania. Nawet jeśli jakiegoś nie lubię, ale mogę poważać za coś, to już plus. Z Lokim to się nie udaje. Nie polubiłam go u Gaimana, nie polubiłam u Ćwieka - ma taką osobowość, która mnie odrzuca. O ile opowiadanka nie były złe, o tyle Loki już tak. Nie umiem przyjąć spokojnie jego reakcji na fakt, jak ktoś pustoszy wioskę, która oddała mu się pod opiekę - jego to śmieszy - cóż, okrucieństwo wobec bezbronnych mnie nie bawi.
Myślałam, że może autor jakoś przełamie tę akurat cechę Lokiego, okrucieństwo żartów, okrutną złośliwość, totalną obojętność na krzywdę, którą wyrządza, lub do której się przyczynia (to mnie zniechęciło do Lokiego Gaimana), ale okazuje się, że nie. Cóż, żegnam się z Lokim bez "do widzenia".

× 3 | link |
@mhennels
2022-03-24
8 /10
Przeczytane

Świetny pomysł, wykonanie także dobre. Z początku było trochę mało Lokiego w tym Kłamcy i nie mówię o charakterze, a o samej konstrukcji opowiadań. Osobiście nie przeszkadzała mi forma pojedynczych niemal scen, zamiast ciągłości, ale domyślam się, ze niektórym może coś takiego nie przypaść do gustu. Niemniej, wymieszanie kultur i religii, a przy tym ogromnej ilości mitologii to coś, obok czego nie można przejść obojętnie.

× 3 | link |
DA
@Darunia
2019-09-03
8 /10

Kłamca to zbiór opowiadań z gatunku Fantasy. I choć nie jestem fanką opowiadań (zazwyczaj wolę dłuższe formy), ten cykl przypadł mi wyjątkowo do gustu. Być może dlatego, że wszystkie opowiadania mają tego samego głównego bohatera, jesteśmy cały czas w tym samym świecie stworzonym przez autora i choć każde opowiadanie opowiada o czym innym to dla mnie jest to bardziej zbiór przygód niż odrębnych opowieści. Przypomina jeden ze współczesnych seriali, w którym co prawda bohaterowie są tacy sami, ale każdy odcinek opowiada o czym innym i tworzy pewną całość.
Tutaj bohaterem jest nordycki bóg Loki, który wykonuje zlecenia dane mu przez aniołów. Aniołów wiążą pewne ograniczenia narzucone przez Boga (który gdzieś zniknął i nie wiadomo kiedy i czy w ogóle znów się pojawi), a muszą spełniać swoje obowiązki, co niekiedy jest niemożliwe przez te ograniczenia. Dlatego znalazły obejście tego problemu i wynajmują Lokiego, boga kłamstwa do zadań specjalnych.
To bardzo ciekawa lektura, pozwalająca zastanowić się nad religią, nad zasadzkami współczesnego społeczeństwa, a jednocześnie bardzo przyjemna lektura :)
Książka przeczytana dzięki portalowi 'Czytam Pierwszy'

× 2 | link |
@beata87
2019-11-17
7 /10
Przeczytane Serie do kontynuacji

Bardzo dobre opowiadania fantasy. Moje pierwsze spotkanie z autorem, udane. Pomysł na książkę świetny, bogowie z różnych panteonów, nieświęci aniołowie i archaniołowie i Loki, bóg kłamców i oszustów. Prawdziwy kłamczuszek obdarzony sarkastycznym poczuciem humoru. Pracuje dla anielskiej braci - znaczy robi to, czego oni nie powinni, kłamie, zwodzi i mami:) Lubię go:) Ojciec Lokian... hihi.
Lektura lekka i przyjemna, chociaż nieco powierzchowna. Chwilami przypominała mi przeczytany cykl o Mordimerze Madderdinie, jedno universum od drugiego nieco się różniło, tam było bardziej brutalnie, ale odczucia po przeczytaniu bardzo podobne.

× 2 | link |
@RoXwellPL
@RoXwellPL
2013-09-16
8 /10
Przeczytane

"Kłamca" Jakuba Ćwieka to wspaniały przykład tego, że polska fantastyka wcale nie jest gorsza od tej zagranicznej. Przeczytałem ją już jakiś czas temu, a mimo to dalej z chęcią powracam do niej myślami i traktuję jako jedną z ulubionych książek z kraju nad Wisłą. Książka ta daje czytelnikowi mnóstwo emocji, akcji, śmiechu i dobrej zabawy. Gwarantuję, że nie będziecie się przy niej nudzić, bo autor nawet przez moment na to nie pozwala, zaskakując co rusz swoją pomysłowością i kreatywnością. Wbija w fotel, gorąco polecam! Po całą recenzję zapraszam tutaj: http://ksiazkowo-wg-rafala.blogspot.com/2013/08/z-ksiazka-37-kamca.html#more

× 2 | link |
@krysztyna
@krysztyna
2021-12-15
2 /10
Przeczytane Fantastyka i sf

Słaba ta książka. Jakiś chaos taki w fabule. Dużo wątków, ale nie do końca się one łączą, a przynajmniej nie ma płynnych przejść między nimi. Chyba jednak zrezygnuję z czytania kolejnych części tej serii.

× 2 | link |
AL
@AleksandraRK
2019-06-13
2 /10

O książce „Kłamca” Jakuba Ćwieka słyszałam już wielokrotnie, więc postanowiłam w końcu ją przeczytać. Spodziewałam się niesamowitej historii pełnej zwrotów akcji, niespodziewanych wydarzeń i wspaniałych postaci. Może to właśnie moje ogromne oczekiwania sprawiły, że lektura była dla mnie męcząca, a może rzeczywiście pierwszy tom wcale nie jest tak genialny, jak słyszałam.

W książce poznajemy tytułowego Kłamcę, czyli Lokiego, nordyckiego boga oszustw i psot. Wiele setek czy nawet tysięcy lat spędził przykuty do skały, żartując sobie z węża, którego jad wciąż skapywał na jego twarz, i wywołując — tak przynajmniej wierzono — trzęsienia ziemi. Spędziłby tak pewnie kolejne wieki, gdyby nie wojna między Aniołami i Asami, wojskiem Odyna. Wtedy właśnie został uwolniony, by stać się anielskim pracownikiem. Chociaż Michał mógł go tam pozostawić — może dzięki temu historia potoczyłaby się lepiej.

Zacznę od tego, że spodziewałam się ciągłej powieści, a otrzymałam zbiór opowiadań, które kończą się, zanim dobrze się zaczną. Kłamca pojawia się, wykonuje zadanie, zgarnia nagrodę — do tego ograniczają się historie. Tylko jedna była szerzej opisana, podczas gdy pozostałe zostały napisane szybko i krótko, czasami nijak. Mimo to spodobała mi się historia Światowida z białą gęstą brodą i w czerwonym wdzianku oraz próbującego go zabić Lokiego w stroju świątecznego elfa. Nie brakowało w niej humoru idealnie pasującego do Kłamcy.

Akcja opowiadanych historii dzieje się w wie...

× 1 | link |
@eR_
2019-12-19
7 /10
Przeczytane Współpraca

Jakuba Ćwieka nikomu nie trzeba przedstawiać. Jego Chłopców, czy Grimm City czytał każdy, kto chociaż trochę interesuje się fantastyką. Ja jako że z twórczością tego pisarza zaznajomiłem się całkiem niedawno najbardziej lubię z jego dorobku Gotuj z papieżem – przez niektórych uznane za zbyt kontrowersyjne. A kolejne jego dzieło, które lubię to cykl Grimm City o niezwykłym mieście – i jego jeszcze dziwniejszych – mieszkańcach.
A jeśli już mowa o słynnych książkach – wydawnictwo Sine Qua Non wznawia właśnie debiut tego pisarza, czyli cykl Kłamca.

Z okładki możemy dowiedzieć się że:
Jest jeden Bóg To znaczy był, bo odszedł i dziś nikt nie wie, gdzie się podziewa.
Zanim jednak zniknął na dobre, dał ludziom wyobraźnię, wolną wolę i siłę wiary, a ci wykorzystali owe dary, by stworzyć sobie nowych bogów, półbogów, tytanów i innych, którzy zasiedlili ziemię i wprowadzili nowe porządki.
Aniołowie potrzebują sojusznika, którego nie obowiązują ich rygorystyczne zasady i prawa. Kogoś, kto pomoże im wygrywać w toczących się na ziemi starciach i bez problemu odnajdzie się zarówno pośród istot mitycznych, jak i współczesnych ludzi.
Wybór archaniołów pada na Lokiego, boga ognia i kłamstwa z panteonu Asów. Współpraca zaczyna się obiecująco, ale czy ktoś taki jak on da się długo trzymać na krótkiej smyczy?


Słowem podsumowania, ta publikacja to raczej zbiór krótkich opowiadań, niż powieść, jednak niektóre elementy są wspólne jak – chociażby – anielski...

× 1 | link |
@hanzei
2020-09-10
5 /10
Przeczytane

Po wielu pozytywnych opiniach, jakie słyszałam na temat "Kłamcy" Jakuba Ćwieka postanowiłam w końcu sięgnąć po tą pozycję i przyjrzeć się jej bliżej. "Kłamca" jest raczej krótką książką i po opisie z okładki zapowiada się całkiem obiecująco.
W tej części główną postacią jest Loki. Całość składa się z krótkich, niezwiązanych ze sobą opowiadań, których bohaterem jest właśnie ten nordycki bóg. Wykonuje on różne zadania zlecone przez aniołów, w zamian za nie otrzymuje anielskie pióra. Plusem tej książki jest na pewno duża ilość humoru i to, że jest napisana lekkim stylem, dzięki czemu przyjemnie się ją czyta. Również bohaterowie z charakterem są tutaj dużą zaletą.
Ostatecznie spodziewałam się czegoś innego, ogólnie ta książka mnie nie porwała - liczyłam na powieść, która mnie wciągnie i w tym miejscu trochę się zawiodłam. Całość jest bardzo lekko napisana i dobrze się ją czyta co jest na plus. Może kiedyś sięgnę po kolejny tom

× 1 | link |
@Goszka
@Goszka
2012-12-07
8 /10
Przeczytane

Nijak się to ma do fantastyki z prawdziwego zdarzenia, ale wydaje mi się że pan Jakub Ćwiek jest na dobrej drodze. Od tak dawna nie miałam w rękach książki o tematyce fantastycznej, że tej chwyciłam się jak tonący brzytwy. A jak już się chwyciłam, to miałam problemy z zostawieniem jej na parę minut, bo naprawdę nie chciałam, żeby było jej przykro. Dużo się nasłuchałam o Kłamcy, a opinie były podzielone. Nie dotarła do mnie jednak informacja, że to nie powieść. Zbiór opowiadań Jakuba Ćwieka (a trzeba wiedzieć, że zbiory rzadko zdobywają moją przychylność ze względu na chaos i niemożność zagłębienia się w fabule) pozytywnie mnie zaskoczył. Przede wszystkim wyjątkowo ciekawą i niespotykaną treścią. Z opisu niewiele można wywnioskować, za to radzę się spodziewać dużej dawki odwołań mitologicznych połączonych z religią chrześcijańską. Książka mnie rozluźniła, a zakończenie sprawiło, że mam ochotę sięgnąć po drugą część. Podejrzewam, że taki miał być efekt.

× 1 | link |
@Jenny
@Jenny
2019-09-09
6 /10
Przeczytane

To moje pierwsze zetknięcie z twórczością Ćwieka i muszę przyznać, że całkiem udane. Spodobał mi się pomysł, by Lokiego umieścić w kompletnie nie pasującym mu środowisku. Na szczęście umiał o siebie zadbać.

Sięgając po tę książkę nie spodziewałam się jednak, że będzie to raczej zbiór opowiadań niż powieść. Z początku mocno mnie poirytowało skakanie bez ładu i składu z miejsca na miejsce. Gdy do mnie dotarło, że nie muszę aż tak doszukiwać się powiązań między "scenami", czytanie zaczęło mi sprawiać o wiele większą przyjemność. Historie może nie były równe, a konieczność wciągania się w każdą z nich od nowa sprawiała, że łatwiej było tę książkę odłożyć pomiędzy rozdziałami, ale koniec końców cieszę się, że ją przeczytałam. To był całkiem miło spędzony czas.

No i ta okładka <3 O wiele bardziej podoba mi się "thorowa" wersja Lokiego, aniżeli ta "hiddlestonowa".

Po książkę sięgnęłam dzięki CzytamPierwszy.pl.

× 1 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

"Trwa wojna, bracie, i jedyne, czego musimy pilnować, to tego, by jej nie przegrać (...). Wiem, jak ważne są zasady. To dlatego żaden szeregowy anioł nie jest zdolny do kłamstwa. Ale nawet gdyby był, gdy zaczniemy sami używać tego narzędzia, nie będziemy różnili się niczym od Lucyfera i jego popleczników. Ale, jak miałeś okazję się przekonać, czasem kłamstwo to jedyna droga. Dlatego właśnie potrzebujemy Lokiego."
"Obaj wiemy, że Jezus urodził się na przełomie lipca i sierpnia. Ty wiesz to nawet lepiej, bo tam byłeś. Przypisanie tego wydarzenia do zimowego przesilenia to cwana zagrywka Kościoła dla wygody i własnej korzyści. Czyli kłamstwo, nie? A skoro pozwoliłem sobie objąć nad tym zjawiskiem honorowy patronat...
Gabriel postąpił krok do przodu i wyciągnął rękę.
- Oddaj pióra, zmieniłem zdanie.
- Ależ nie mogę! - Błękitne oczy Lokiego zaiskrzyły. - Wiesz co się dzieje z tymi, którzy dają i odbierają, prawda? Nie chciałbym Cię na to skazywać, przyjacielu."
- W niebo też nie wierzę.
- Jakoś nie specjalnie przeszkadza mu to istnieć.
Loki stanął na palce i pocałował Gabriela. - Aniołku nie rób scen. Jak możesz być tak małostkowy?
- Jeszcze raz mnie pocałujesz - Gabriel ze wstrętem wytarł policzek - a zobaczysz, dlaczego zwą mnie posłańcem śmierci.
Ładne dziewczyny są jak wybory prezydenckie. Nieustanna walka między republikańską głową a demokratyczną dupą.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Kłamca. Bóg marnotrawny
Kłamca. Bóg marnotrawny
Jakub Ćwiek
7.7/10
Loki - dawniej bóg kłamstwa, obecnie najemnik na żołdzie aniołów - powraca, by znów na rozkaz Nieba ...
Kłamca. Machinomachia
Kłamca. Machinomachia
Jakub Ćwiek
6.9/10
Jakub Ćwiek w "Machinomachii" wraca do sprawdzonej formy opowiadań, które fabularnie umiejscowione s...
Kłamca. Papież sztuk
Kłamca. Papież sztuk
Jakub Ćwiek
7.3/10
To już dziesięć lat od kiedy pierwszy tom Kłamcy zagościł na półkach i w sercach czytelników. Loki ...
Kłamca. Ochłap sztandaru
Kłamca. Ochłap sztandaru
Jakub Ćwiek
7.5/10
Gdy Lucyfer daje swym zastępom sygnał do rozpoczęcia Apokalipsy, anioły mają na to prostą szpiegowsk...
Kłamca. Kill'em all
Kłamca. Kill'em all
Jakub Ćwiek
7.0/10
Loki przepadł w krainie elfów. Życie w skórze Oberona, rozrywki i miłe towarzystwo sprawiają, że t...
Zbiorowa tricksteria
Zbiorowa tricksteria
Jakub Ćwiek
8/10
Planowano apokalipsę, ale coś poszło nie tak. Archanioł Michał powraca z wojny do nieba, domagając ...