Szwindel

Jakub Ćwiek
6.7 /10
Ocena 6.7 na 10 możliwych
Na podstawie 45 ocen kanapowiczów
Szwindel
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.7 /10
Ocena 6.7 na 10 możliwych
Na podstawie 45 ocen kanapowiczów

Opis

Jeśli myślisz, że uśmiechnęło się do ciebie szczęście, to znaczy, że wzięli cię na cel.  W zakładzie opiekuńczym umiera jeden z przywódców legendarnej grupy oszustów. Synowi, którego opuścił, zostawia w spadku zeszyt. Są w nim nie tylko spowiedź, ale również pieniądze i obietnica fortuny. Tyle że aby ją zdobyć, musi wejść w konszachty z byłym wspólnikiem ojca w niechlubnym fachu i jego wciąż działającą grupą. Krąg to artyści przekrętu. Wiedzą, jak za pomocą darmowej kawy wyłudzić z konta kilka tysięcy, jak zgarnąć czynsz i kaucję za wynajęcie nieswojego mieszkania, a także jak ugrać grube pieniądze na lęku przed uchodźcami. Numer, który ma im wszystkim zapewnić pieniądze, to życiowa okazja. Każdy będzie musiał dać z siebie wszystko. Jak zwykle dobrzy ludzie staną się narzędziami, marzyciele ofiarami, a cała akcja odbędzie się w świetle reflektorów. Rzecz w tym, że robiąc ten numer, oszuści nie wiedzą wszystkiego... Szwindel to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia, która uświadamia, jak działają oszuści i jak łatwo paść ich ofiarą. I że znajomość trików wcale przed niczym nie chroni.   
Data wydania: 2019-05-15
ISBN: 978-83-66140-65-3, 9788366140653
Wydawnictwo: Marginesy
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 400
dodana przez: katapika

Autor

Jakub Ćwiek Jakub Ćwiek
Urodzony 24 czerwca 1982 roku w Polsce (Opole)
Urodzony w roku premiery Blade Runnera i ekranizacji Conana Barbarzyńcy. Pierwszą próbę literacka popełnił w wieku lat siedmiu. Wtedy jednak nie myślał jeszcze o publikowaniu. Zainteresowania rozwijał w rodzinnych Głuchołazach aż do rozpoczęcia studi...

Pozostałe książki:

Kłamca. Cyngiel niebios Kłamca. Bóg Marnotrawny Kłamca. Ochłap sztandaru Chłopcy Topiel Szwindel Upiorne święta Kłamca. Kill'em all Panie Czarowne Ciemność płonie Drelich. Prosto w splot Dreszcz Niech to usłyszą Liżąc ostrze Bangarang Kłamca. Machinomachia Bezpański. Ballada o byłym gliniarzu Zawisza Czarny Zguba Kłamca. Papież sztuk Stróże Największa z przygód Gotuj z Papieżem Stróże: brudnopis Boga Krzyż południa. Rozdroża Drobinki nieśmiertelności Epidemie i zarazy Facet w czerni Księga wojny Święty z Centralnego Czego dusza zapragnie Grimm City. Bestie Grimm City. Wilk! Księga strachu Fantastycznie nieobliczalni Ofensywa szulerów Chłopcy. Będziesz to prać! Drelich. Nim braknie tchu Herosi Przez Stany POPświadomości Krasny to kolor krwi Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2007 Science fiction po polsku Świetlik w ciemności Chłopcy. W Skrócie Jednooki król Mój dziadek zamienia się w słonia Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2011 Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2012 Permanentne wakacje Robin Hood i Szmaragdowy Król Szepczący w eterze Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2006 Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2013 Zbiorowa tricksteria
Wszystkie książki Jakub Ćwiek

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Wybielanie zawodowych kłamców

14.05.2022

Ta sensacyjna powieść o oszustach jest moim pierwszym spotkaniem z panem Ćwiekiem, z którym dotychczas jakoś nie było mi po drodze. Mamy tu dosyć szczegółowo opisane mechanizmy kilku przekrętów, to z pewnością silna, powiedziałbym instruktażowa (pokazująca jak bronić się przed oszustami) strona książki. Niestety, w drugiej połowie, gdy autor opisu... Recenzja książki Szwindel

@almos@almos × 19

WART PAC PAŁACA

13.01.2020

Przeczytałam niedawno na portalu Lubimy Czytać, jak Jakub Ćwiek żalił się, ile to pracy (211 dni) i pieniędzy (też wyliczone skrupulatnie) włożył w swą najnowszą powieść: zakup książek zagranicznych niezbędnych do researchu, spotkania ze specjalistami, którym trzeba płacić za drinki i ciężka, mrówcza praca po 6-7 godzin dziennie, czyli samo pisani... Recenzja książki Szwindel

@Rudolfina@Rudolfina × 8

Szwindel pisarski

30.10.2019

Ćwiek Jakub zabił mi Ćwieka. Bo Autora lubię i szanuję, jego książki są dobre, ba! Nawet bardzo dobre, te fantastyczne, te nieprawdopodobne, te po prostu „Ćwiekowe”. Fantastykę tego pana można braż w ciemno. Aż tu nagle takie coś, Jakub Ćwiek ulega „modzie” polskiej, - że już każdy w Tym Kraju chce pisać kryminały! Szkopuł w tym, że nie każdy ... Recenzja książki Szwindel

@Johnson@Johnson × 4

Niezły przekręt

8.11.2019

Podejrzane aplikacje, nadzwyczajne okazje, zainfekowane strony i załączniki pełne wirusów. Myślisz, że jesteś czujny? Że potrafisz się ustrzec przed oszustwem. Sprawdźmy, że przejrzysz „Szwindel” Jakuba Ćwieka. Czasem nawet największe gwiazdy odchodzą po cichu, a już zwłaszcza te, którym przez całe życie zależało na... dyskrecji. W zakładzie op... Recenzja książki Szwindel

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@ziellona
2021-08-22
6 /10
Przeczytane __All_IN_One_ __Przeczytane, ale...

Hmmm, książka nie z mojej bajki, autor nie z mojej bajki, fabuła nie z mojej bajki... A wciągnęła dość mocno. Choć do połowy książki, jak nie lepiej, nie wiedziałam kto, z kim i po co... Akcja wartka, choć monotematyczna (tak, wiem, brzmi dziwnie, ale tak jest). Jedna z niewielu książek, gdzie nie byłam w stanie przewidzieć zakonczenia. - to się chwali:)
Z minusów: nadmiar postaci, zdecydowany nadmiar
Z plusów: kilka fabuł w jednym, ale najważniejsza ta fabula, której nie ma.



... wszystko to jeden wielki szwindel...

× 13 | link |
@Siostra_Kopciuszka
2021-11-30
4 /10
Przeczytane 📚Bieżące :) 📘 Jedynki

"Szczerość i autentyczność, to zawsze klucz do najlepszych kłamstw"

Wygląda na to, że rzeczywiście ktoś tu komuś wykręcił niezły numer, czyli zrobił niewybredny szwindel.

To moja pierwsza styczność z tym pisarzem, pewnie dlatego, że do tej pory ów pan specjalizował się w gatunku literatury, którą średnio lubię, czyli w fantastyce.

"Szwindel", fantastyką nie jest, chociaż w mojej ocenie zbyt dużo tu "fantastycznych" rzeczy i rozwiązań, bym zechciała im dać wiarę. Chociaż autor twierdzi, że posiłkował się przy pisaniu tej historii informacjami uzyskanymi od policjantów, oraz z innych wiarygodnych książek, tudzież filmów 😉

W mojej ocenie książka jest mocno przekombinowana, obrosła zupełnie niepotrzebnie w całą masę postaci. W pewnym momencie pogubiłam się kto z kim i po co, kto jest czyim dzieckiem, mężem, a kto tylko partnerem w akcji. Jednak nie ciekawiło mnie to aż tak bardzo, by mi się chciało cofać z czytaniem, szukać odpowiednich fragmentów i dopasowywać postacie do siebie.

Książka jest taka sobie, można przeczytać, jednak mocno nie koniecznie. We mnie nie pozostawiła żadnych odczuwalnych wrażeń, ani złych, ani dobrych. Pan Ćwiek nie ustrzegł się też od przywoływania oczywistych oczywistości. Że każdy kiedyś został, lub zostanie oszukany. Że trzeba bardzo uważać, że ludzie za dużo "mówią" o sobie na Facebooku, co dla wszelkiej maści oszustów i kanciarzy, jest bardzo przydatne itp. Moja ocena "może być", czyli 4 gwiazdki.
...

× 11 | link |
@WystukaneRecenzje
2019-08-01
7 /10
Przeczytane Czytam Pierwszy Sierpień '19

Generalnie nie mogę powiedzieć, że się zawiodłam, ale nie było to też wielkie wow.

Myślę, że Pan Jakub jednak powinien zostać przy fantastyce bo zdecydowanie lepiej mu to wychodzi.


Książkę zdobyłam dzięki stronie www.czytampierwszy.pl. Była to pierwsza pozycja, jaką zamówiłam, bo zdążyłam uzbierać punkty za recenzje i czekałam aż pojawi się coś, na co bardzo czekam.


Tym egzemplarzem okazał się właśnie „szwindel” z prostego powodu. Ostatnio coraz więcej osób piszących w innych gatunkach zabiera się za kryminały. Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale to właśnie Pana Ćwieka chciałam sprawdzić, gdyż fantastykę to on tworzy przednią ;)

W tym przypadku akcja toczy się bardzo powoli i niestety, nie trzyma w napięciu i nie zaskakuje, tak jak nam obiecywano.
Dostajemy za to bohaterów stworzonych powiedziałabym na siłę. Wyglada na to, że wydawca mocno parł na to, jak cała powieść ma wyglądać i że ma się wpisywać w pewne, skandynawskie standardy. Nie wyszło.

Dla autora natomiast ogromny plus za znajomość tematu. Nie podszedł do książki jak do swojego rodzimego gatunku i faktycznie się dobrze rozeznał w sytuacji na świecie, w tym jak działają oszuści i wybrnął z tej wiedzy na piątkę.
Czy przeczytam kolejny kryminał spod pióra pana Ćwieka? Pewnie tak, bo na prawdę darzę Autora ogromną sympatią.

Jeśli lubicie sięgnąć po coś nietypo...

× 4 | link |
@maitiri_books_2
2019-11-08
7 /10
Przeczytane

"Szwindel", chociaż zaklasyfikowany jako kryminał, typowym kryminałem nie jest. Jest zbrodnia, a właściwie przekręt, ale nie ma krwi, morderstw i tego wszystkiego, co zazwyczaj staje się udziałem bohaterów tego gatunku literackiego.

Autor jest dobrym obserwatorem rzeczywistości i to w tej książce widać. Podjął się trudnego tematu i przygotował się do niego dobrze. Jakub Ćwiek pokazuje w swojej powieści, na jak ogromną skalę działają oszuści. Że nie są to tylko drobne lub średniego kalibru przekręty, o których możemy usłyszeć w radiu czy zobaczyć w telewizji. Są takie oszustwa, o których nawet nam się nie śniło. Takie, przed którymi nie możemy się obronić. Chociaż może nam się wydawać, że skoro znamy różne triki i wiemy co nieco o takich machlojkach, powinniśmy być na nie przygotowani, rozpoznać oszustwo i zadziałać. Nic bardziej mylnego. Jesteśmy naiwni, myśląc w ten sposób. Osoby, które długo się tym zajmują i są fachowcami w tej dziedzinie, potrafią zrobić to w taki sposób, że długo nie wiemy, że właśnie jesteśmy oszukiwani. Chociaż nie popieram tego typu działalności, podziwiam takie osoby, bo to genialne umysły są.

Spodobał mi się styl autora. Plastyczny, obrazowy, zabarwiony nutką doskonałego humoru, z angażującymi dialogami i opisami, które czytało się równie dobrze. To moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i ta pozycja zachęciła mnie do sięgnięcia po inne jego książki. Może nie ma tu galopującej akcji i spektakularnych jej zwrotów, ale rozwiąza...

× 2 | link |
@Patriseria
@Patriseria
2019-07-28
5 /10
Przeczytane

Główny wątek Szwindla to działania zorganizowanej grupy oszustów, która na swój cel obiera dobrze wyselekcjonowane jednostki tzw. Gapów. Pewnego dnia do grupy dociera, że w zakładzie opiekuńczym umiera jeden z jej założycieli, który rozpłynął się w przeszłości jak mgła nad łąką. Zostaje po nim tylko zeszyt i syn, który by otrzymać spadek ma sam na niego zapracować, a kwota to niebagatelna, bo prawie pół miliona.

Książka porusza drażliwy temat oszustów i to nie tylko internetowych. Czasami jesteśmy tak zaślepieni wizją darmowych gadżetów czy posiłku, że korzystamy z niezabezpieczonych sieci, pobieramy aplikacje, którym dajemy dostęp do wszystkich danych w telefonie – bez jakiegokolwiek poczucia niebezpieczeństwa.
Jakub Ćwiek przedstawia nam model działania takich grup, łatwość z jaką poszukują ofiary i jej dziecięcą naiwność, która pozwala im dopiąć celu. W książce wątek główny przeplata się z pobocznymi, nie poznajemy bohaterów w stu procentach, ponieważ skrywają się oni za pseudonimami. Nie wiemy kim są, co robią. Ich opis także nie jest adekwatny, ponieważ wielokrotnie zmieniają swój image do pełnionej roli w zadaniu. Autor poruszył ciekawy temat, ale mnogość wątków i bohaterów w pewnym momencie zaczęła przytłaczać i wprowadzać chaos.
Myślę, że skupienie się na kilku większych akcjach i ograniczenie liczny osób, wpłynęłoby na czytelność całej historii i wartkość akcji. Całość jednak wynagradza research, który zrobił autor przed podjęciem tego tematu i jego...

× 2 | link |
@kryminal_na_talerzu
2019-08-06
8 /10

Historia "Szwindla" opowiada o con-artists (artystach przekrętu), którzy mają dokonać skok tak wielki, że przyćmi wszystkie inne, wcześniejsze ich dokonania. Brzmi znajomo, prawda? Dla mnie cała książka to było połączenie dwóch filmów – Iluzji i Fight Clubu. Byli artyści-magicy, którzy wyczarowują całą nową rzeczywistość, po to by oskubać ‘gapa’ czyli ofiarę przekrętu. A członkowie grupy należą do Kręgu – tajemne stowarzyszenie, o którym nikt spoza nie może się dowiedzieć. A wszystko to dziejące się cały czas w skupieniu, z największą uwagą poświęconą każdemu jednemu, najmniejszemu detalowi.
Muszę powiedzieć, że jestem tą książką zachwycona. Odczucia, mimo że niosące całkiem inne zabarwienie emocjonalne, miałam bardzo zbliżone co do „Rany” Chmielarza. Bardzo podoba mi się sposób narracji, bohaterów jest sporo i trzeba się trochę wysilić, żeby ich nie mieszać, ale warto! Oj, jak bardzo warto! Naprawdę dziwię się, że o tej książce jest tak cicho! Więc mówię Wam: czytajcie „Szwindel”!

Egzemplarz powieści zagościł w mojej biblioteczce dzięki portalowi czytampierwszy

× 2 | link |
@oksiazkami
2019-08-13
7 /10
Przeczytane

Legenda polskiego przekrętu umiera i przekazuje w spadku swojemu od lat niewidzianemu synowi tajemniczy zeszyt oraz kopertę z pieniędzmi. Przed młodym mężczyzną staje szansa na zdobycie sporej sumy pieniędzy, jednak warunkiem jest wkroczenie do pełnego tajemnic i intryg świata przekrętu tak dobrze znanego przez jego ojca. W międzyczasie wywodzący się od niedawno zmarłego oraz jego przyjaciela krąg oszustów planuje kolejny duży szwindel. Tutaj nie można nikomu ufać, ponieważ nikt nie jest tym, za kogo się podaje. Czy wielki skok się uda? Bohaterowie muszą uważać, ponieważ los podrzuci im niejedną fałszywą kartę...
„Szwindel” jest książką nietypową, więc ciężko jest jednoznacznie określić jej gatunek (chociaż rzeczywiście posiada wiele cech kryminału, jako który została sklasyfikowana), a tym samym określić konkretny typ czytelnika, któremu powinna się spodobać. Nie zmienia to jednak faktu, że jest pozycją zdecydowanie wartą uwagi! Chociaż „Szwindel” nie jest jedną z książek, od których nie potrafiłam się oderwać, to jednak fabuła mnie intrygowała i chciałam wiedzieć, jak dalej potoczą się losy bohaterów oraz do czego ostatecznie doprowadzą rozgrywające się w niej wydarzenia. Przyznaję, że w pewnym momencie autorowi udało się mnie naprawdę bardzo zaskoczyć.
Jakubowi Ćwiekowi udało się w przystępnej formie ukazać, na jak wielką skalę potrafią działać oszuści i że nawet oni sami mogą stać się ofiarami innych. Autor ukazuje spektrum szwindli od tych drobnych, po te na zdec...

× 1 | link |
ZA
@zaczytanalala
2019-08-06
8 /10

"Szwindel" Jakub Ćwiek

Gdy w zakładzie opiekuńczym umiera starszy człowiek Mikołaj jeszcze nie wie, że jego życie zmieni się całkowicie. Starszy mężczyzna był jednym z najbardziej poszukiwanych oszustów, a jego ostatni numer ma zapewnić dawno porzuconemu synowi niemałą fortunę. Mikołaj musi tyko skontaktować się z pozostałym przy życiu wspólnikiem ojca i razem z nim zorganizować szwindel stulecia.
Chłopak wie, że będzie bacznie obserwowany i jego finansowe powodzenie zależy od tego, czy pozytywnie zda wszystkie próby. Pieniądze są jednak ogromną motywacją i wkrótce wszystko jest na jak najlepszej drodze do zdobycia ogromnych pieniędzy.
Pytanie tylko: na czym w rzeczywistości polega szwindel?

***
"Gdy w końcu się schylił, sięgnął od razu po kopertę z pieniędzmi. Wyjął je i szybko przeliczył cienkie, owinięte białymi banderolkami pliki, zawierające po dziesięć banknotów dwustuzłotowych. Było ich dziewięć, trzymał w ręce osiemnaście tysięcy złotych."

***
Genialnie skonstruowany kryminał, który jest zupełnie inny od wszystkiego co dotąd czytałam. Przyzwyczaiłam się już, że w kryminałach pełno jest morderców, przemocy, nienawiści, krwi i strachu, dlatego ta historia jest dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Nie ma tutaj nic z powszechnie znanych kryminalnych wątków, jest natomiast oszustwo na ogromną skalę.
Długo zastanawiałam się czy to będzie książka dla mnie i czy autor rzeczywiście pisze tak dobrze, jak wszyscy mówią. Postanowiłam s...

× 1 | link |
@Zaczytane_Strony
2019-06-27
8 /10

Obecnie na oszustów można natknąć się wszędzie, jak stracimy kilka złotych to jesteśmy na siebie źli ale po jakimś czasie zapominamy ale co jeśli stracimy oszczędności życia?
Mikołaj nie pamięta swojego ojca ponieważ odszedł kiedy był jeszcze mały, pewnego dnia w jego mieszkaniu zjawia się kobieta która twierdzi że była pielęgniarką w ośrodku w którym nie dawno zmarł jego ojciec. Ciężko mu w to uwierzyć ale pielęgniarka zostawia mu dokumenty który zostawił mu jego ojciec przed śmiercią. "Gdy w końcu się schylił, sięgnął od razu po kopertę z pieniędzmi. Wyjął je i szybko przeliczył cienkie, owinięte białymi banderolkami pliki, zawierające po dziesięć banknotów dwustuzłotowych. Było ich dziewięć, trzymał w ręce osiemnaście tysięcy złotych." Chłopak ma obiecane przez rzekomego ojca więcej pieniędzy ale je ma mu dać pewien mężczyzna. "Bosco. Tak, wydaje mi się, powinna brzmieć wymowa, choć pisze się przez ce. Nakazano mi zwrócić się do pana tym nazwiskiem, a w razie potrzeby przypomnieć o sylwestrze siedemdziesiątego ósmego". Jednak nic nie okazuje się łatwe, żeby zdobyć swój spadek najpierw musi kogoś oszukać i ukraść mu pieniądze ale co jeśli oszust chce oszukać innego oszusta a nikt nie jest tym za kogo się na prawdę podaje?
Książka na pewno jest bardzo nie przewidywalna, o każdym bohaterze jest osobna historia a do tego każdy z nich prowadzi podwójne życie więc wszystko jest nieoczywiste, ich plany dnia potrafi zmienić jeden sms, kiedy go dostają muszą rzucić wszystko...

× 1 | link |
MA
@Martak180
2019-09-16
6 /10

Po śmierci jednego z przywódców legendarnej grupy oszustów jego syn, Mikołaj Otyś otrzymuje w spadku zeszyt, informacje, pieniądze i obietnicę fortuny. Kontaktuje się z byłym wspólnikiem ojca. Spory zastrzyk gotówki ma wszystkim zapełnić portfele w krótkim czasie. Taka życiowa okazja rzadko się trafia. Przygotowania idą pełną parą. To dopiero będzie szwindel! Tylko… kto komu zrobi przekręt?
Akcja zaczyna się dość niewinnie od kradzieży danych z karty bankowej. Zorganizowana grupa oszustów działa na różnych frontach: podmiana terminala, wyłudzenie kaucji i czynszu za wynajem cudzego mieszkania, straszenie imigrantami. To do pewnego stopnia obraz naszej rzeczywistości. W powieści inspirowanej prawdziwymi wydarzeniami tkwi ziarno prawdy o tym, jak oszuści okradają gapów. Autor pokazał diagnozę przyszłej ofiary, która dostanie kosztowną lekcję życia, jak oszuści działają, grają na emocjach, jak łatwo wpaść w ich sidła.
Czasem książkę ciężko mi się czytało niektóre fragmenty, część opisów można pominąć. Mowa o tytułowym szwindlu pojawia się dopiero w połowie książki. Nie do końca zrozumiałam, jaką rolę tak naprawdę pełnił Skowron, jakie były pobudki jego działania. Podziwiałam szulerów w akcji, ich umiejętność odegrania każdej roli i znalezienia się w każdej sytuacji oraz analizowanie i omawianie swoich „ról”. Prawdziwa tożsamość szulerów? Nie istnieje, to tylko pionki w grze. Kreacja bohaterów jest na plus. W finale coś mi zgrzytało. Reasumując, czuję pewien niedosyt.
...

× 1 | link |
@Paulina_Wu
@Paulina_Wu
2019-09-30
8 /10

Kryminał w stylu filmów VaBank, Żądło - jeśli lubicie te klimaty książka na pewno Wam przypadnie do gustu. Na początku poznajemy Michała - młodego spadkobiercę słynnego Houdina, który wraz ze swoim wspólnikiem Bosco tworzy od lat krąg oszustów. Przyznam, że trochę na początku gubiłam się w imionach, ponieważ jak to oszuści - używają naprawdę wielu pseudonimów. Ta karuzela postaci przyprawiała o zawrót głowy, ale w pewnym momencie jakoś doszłam do wszystkiego kto jest kim.
Towarzyszymy bohaterom przy małych przekrętach, gdzie zgarniają po parę tysięcy, a w międzyczasie śledzimy ich przygotowania do dużego skoku, który ma zapewnić oszustom grubą kasę, a Michałowi obiecany spadek. Przyznam, że finał miło mnie zaskoczył - gdy w gre wkraczają najlepsi wśród najlepszych kanciarzy - niczego nie możesz być pewien do końca. Podobało mi się i szczerze powiedziawszy chętnie bym przeczytała coś więcej w tym klimacie.
Książkę czyta się naprawdę szybko, fabuła wciąga, a styl jest przyjemny dla czytelnika. W międzyczasie aktualnych wydarzeń są wplecione wątki, które zdarzyły się później (skutki), które trochę wybijały z wątku, na szczęście były dość krótkie. Pod koniec opowieści wszystko układa się w całość, więc dochodzimy to tego co i jak. Dobre było to, że do końca nie wiemy jak się historia skończy, ba! Nawet nic na to nie wskazuje - przynajmniej ja się nie doszukałam. Jeśli jesteście fanami niebanalnych kryminałów, jesteście ciekawi jakie sposoby mają oszuści aby kantować nas z...

× 1 | link |
@ksiazkowa.gladys
@ksiazkowa.gladys
2019-07-28
8 /10
Przeczytane

"Szwindel" Jakuba Ćwieka to nie jest zwykły kryminał. Nie ma tutaj trupów, morderców czy rozlewu krwi. Kryminał inny niż wszystkie poprzednie jakie czytałam. Dlatego tak mi się ta książka spodobała! W tej historii mamy okazję poznać jak działają oszuści, którzy znają się na tym fachu i wszystko dopracowują na ostatni guzik.

W zakładzie opiekuńczym umiera jeden z przywódców słynnej grupy oszustów. Wtedy jeszcze Mikołaj nie wie, że jego życie diametralnie się zmieni. Ale kim jest Mikołaj? No właśnie rzekomo synem jednego z przywódców słynnej grupy oszustów, który po największym przekręcie zniknął i ślad po nim się urwał. Mikołaj po raz ostatni swojego ojca widział jak był małym dzieckiem, a tu nagle taka wiadomość, że jego ojciec umarł i na dodatek ma dla niego przesyłkę. Jednak nie jest to zwykła przesyłka. Otrzymuje zeszyt, a w tym zeszycie spisane są szczegóły dotyczące działania oszustów oraz wzmianka o wielkim spadku. Jest w tym jednak haczyk. Mikołaj musi odegrać swoją rolę w grupie oszustów. Czy da radę temu podołać?

Powiem szczerze, że początku troszkę mnie przynudzał. Ciężko było mi się na początku połapać. Tyle imion, tyle twarzy, że nie wiedziałam kto kim jest. Jednak potem z każdą kolejną stroną robiło się coraz to ciekawiej. A koniec! Pozytywnie mnie zaskoczył. Niespodziewany zwrot akcji, którego w ogóle się nie spodziewałam. A uwielbiam jak książka mnie zaskakuje, ba kto nie lubi?! Koniecznie muszę się bliżej poznać z twórczością Pana Jakuba.
...

× 1 | link |
CC
@Oldzah
2019-09-21
9 /10

Książka ma bardzo intrygującą okładkę, niby prosta ale jednak coś w sobie ma i chyba dlatego postanowiłam zobaczyć jej opis a później ją przeczytać.
Książka przedstawia grupę oszustów i ich kilka numerów. Poznajemy młodych ludzi, którzy działają pod dowództwo osoby starszej, doświadczonej, która wycofała się z brania bezpośredniego udziału w akcjach i tylko ich nadzoruje. Bohaterowie to ludzie prowadzący podwójne życie, nie znający swoich prawdziwych imion i niekiedy mający kilka tożsamości.
"Tyle przygotowań, ćwiczeń, pracy. Wszystko miało zostać zweryfikowane właśnie teraz."
Mimo zamkniętego kręgu dopuszczają do siebie osobę, która dostała zapiski na ich temat oraz opis skoku do wykonania. Tak zaczynają się wielkie przygotowania. Możemy tu zobaczyć jak wielkie przedsięwzięcie jest podejmowane tylko po to aby móc kogoś okraść w bardzo zawoalowany sposób.
"Przez najbliższe dni powinien być na miejscu, by wyciszyć podekscytowanego gapa i dać mu poczucie, że wszystko jest w porządku. Na tym etapie działania to nie była już praca na pełen etat."
Książka bardzo fajnie napisana i dobrze się ją czyta. To moje pierwsze spotkanie z tym autorem i myślę, że jeśli kiedyś będę miała okazję zapoznać się z innymi jego dziełami to z chęcią się skuszę.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi Czytam pierwszy - https://czytampierwszy.pl/pl/

× 1 | link |
VI
@violaa92
2019-07-25
5 /10
Przeczytane

Fani Ćwieka pewnie sięgną po tę książkę z czystej ciekawości, tak jak ja i może nawet się spodoba, taka mała odskocznia od fantastyki. Jednak nie wiem czy spodoba się fanom kryminałów. Historia jest lekka i zabawna, tu i tam jakieś intrygi, przekręty, ale na pierwszy rzut oka, zamiast akcji, rzucają się w oczy banalne dialogi i sporo wulgaryzmów, może dzięki temu bohaterowie mieli być bardziej autentyczni, ciężko powiedzieć. Nie czytałam zbyt wielu kryminałów, jednak nie tak one wyglądały. Zwykle akcja goniła akcję, było brutalnie i tajemniczo, tutaj jest zupełnie przeciwnie. Atmosfera w Szwindlu jest taka trochę jak w Iluzji I lub II (kto oglądał?), bardzo rozrywkowo, mało kryminalnie. Z jakiegoś nieoczywistego powodu zaczynamy lubić bohaterów, mimo że na każdym kroku kantują. Zaczynamy się zastanawiać ilu takich ludzi spotkaliśmy w życiu, którzy ugrali coś oszustwem - cały szereg. Zaczynamy się zastanawiać nad tym gdzie mamy konta społecznościowe i jakie zdjęcia opublikowaliśmy - pewnie zbyt prywatne, i gdzie ostatnio używaliśmy karty kredytowej i czy byliśmy wystarczająco ostrożni - pewnie niespecjalnie. I to jest dobre, ale tylko tyle. Historia nie robi wrażenia, taka lektura "na raz", bez fajerwerków, na wakacje, czy na weekend, do przeczytania i zapomnienia.

× 1 | link |
DA
@Darunia
2019-09-03
9 /10

„Szwindel” to kryminał inny niż wszystkie. Jakub Ćwiek przez postać Mikołaja - który niespodziewanie dowiaduje się o śmierci swojego ojca, którego szukał przez większość swojego życia - wprowadza nas w świat jednej z grup przestępczych, której wspomniany ojciec był jednym z dwóch założycieli i bossów. Członkami tej grupy są artyści przekrętów, jak sami o sobie mówią. Ich szefem jest jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów. Potrafią w czasie wspólnego wyjścia na kawę wyczyścić ofierze konto, wynająć nie swoje mieszkanie, później znikając z kaucją i kilkumiesięczną opłatą lub zaniżać ceny mieszkań przez fałszywe plotki, kupować je za bezcen, by potem sprzedać znacznie drożej. Ale tym razem szykuje się większy przekręt. Ojciec Mikołaja zostawił mu w spadku notes, w którym opisuje scenariusz ostatniego szwindlu, w którym ma wziąć udział również sam Mikołaj.

Książka bardzo ciekawa. Wciąga i trzyma w napięciu do samego końca, a zakończenie jest ogromnym zaskoczeniem. Trzeba to koniecznie przeczytać! :)

Książka przeczytana dzięki portalowi CzytamPierwszy.

× 1 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

"Krąg to artyści przekrętu. Wiedzą, jak za pomocą darmowej kawy wyłudzić z konta kilka tysięcy, jak zgarnąć czynsz i kaucję za wynajęcie nie swojego mieszkania, a także jak ugrać grube pieniądze na lęku przed uchodźcami."
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl