Dłoń Króla Słońca

J.T. Greathouse ...
7.2 /10
Ocena 7.2 na 10 możliwych
Na podstawie 14 ocen kanapowiczów
Dłoń Króla Słońca
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.2 /10
Ocena 7.2 na 10 możliwych
Na podstawie 14 ocen kanapowiczów

Opis

Kiedy wszyscy chcą, żebyś był spełnieniem ich oczekiwań, tym czego pragniesz najmocniej jest odnalezienie swojej drogi i życie według własnych zasad.

Nazywam się Wen Olcha. Nazywam się też Głupi Kundel.
Ojciec szykował dla mnie przyszłość w elitarnym gronie Sieneńczyków służących cesarzowi. Babcia, która sama porzuciła wszystko i dołączyła do nayeńskiego ruchu oporu, przygotowywała mnie do walki z cesarskim imperium. Matka, ślepa na okrucieństwo, chciała tylko tego, co bezpieczne i wygodne.

Mogłem spełniać cudze marzenia, mogłem walczyć wraz z jednymi albo przyłączyć się do drugich. Mogłem patrzeć, jak ich wojna pochłania kolejne ofiary. Ale nie mogłem przestać marzyć o magii. Wolnej, przerażającej, fascynującej, dającej moc i potęgę.

Przez całe życie zmagałem się z ograniczeniami na ścieżkach, które zostały wybrane za mnie. Opór był jedyną drogą ku wolności.

Ta historia może skończyć się na tysiąc sposobów – ja mam za nic je wszystkie.

Tytuł oryginalny: The Hand of the Sun King
Data wydania: 2022-06-29
ISBN: 978-83-7964-756-9, 9788379647569
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Cykle: Pact & Pattern, tom 1, Kroniki Olchy, tom 1
Stron: 489
dodana przez: janusz.szewczyk

Autor

Jeremy A. TeGrotenhuis "J.T. Greathouse" Jeremy A. TeGrotenhuis "J.T. Greathouse" Zaczął pisać utwory SF&F w wieku 11 lat. Ukończył studia pedagogiczne na Uniwersytecie Whitworth, poprzedzone studiami z historii i filozofii. Badacz kultury chińskiej. Jeremy A. TeGrotenhuis pisze pod pseudonimem J.T. Greathouse.

Pozostałe książki:

Dłoń Króla Słońca Ogród imperium Forma świata*
Wszystkie książki Jeremy A. TeGrotenhuis "J.T. Greathouse"

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Uczymy się na swoich błędach

WYBÓR REDAKCJI
28.03.2023

Uwielbiam książki, w których pokazana jest przemiana głównego bohatera. Takie książki nie tylko bawią, ale można się z nich wiele nauczyć. Fantastyka ma to do siebie, że potrafi przekazywać pozytywne treści w sposób malowniczy i obrazowy i mimo, że nieczęsto trafia się na takie książki, to czasem, jak w przypadku "Dłoni Króla Słońca" - ukazuje się... Recenzja książki Dłoń Króla Słońca

@Lorian@Lorian × 17

Między młotem a kowadłem

WYBÓR REDAKCJI
15.08.2022

Intrygujący tytuł, opis zapowiadający ciekawą historię, cudna okładka i pięknie zdobione brzegi. Czy potrzeba czegoś więcej, aby chcieć sięgnąć po tę opowieść? Nie potrzeba. I dobrze, bo zawartość okazuje się równie zachwycająca. O tym, że książka jest debiutem autora dowiedziałam się już po jej przeczytaniu. I było mi ciężko w to uwierzyć, bo nic... Recenzja książki Dłoń Króla Słońca

Intrygująca opowieść o magii i odkrywaniu własnego przeznaczenia...

10.07.2022

Magia, ach ta magia... Iluż to już literackich bohaterów stało się za jej sprawą wielkimi, iluż skończyło marnie, a jeszcze inni zatracili się w pogoni za nią do tego stopnia, iż popadli w szaleństwo. Niemniej nam - czytelnikom, magii nigdy za wiele, dlatego też z wielką przyjemnością zapraszam was do poznania recenzji świeżutkiej premiery od Wyd... Recenzja książki Dłoń Króla Słońca

Dwoje, a jednak jedno

13.01.2023

Chłopiec stojący na rozdrożu pomiędzy dwoma światami: ambicjami swojego ojca oraz zemstą babki. Sien i Nayen w jednym. Połączony w jedną całość, jednak uczony na dwa różne sposoby, noszący dwa imiona, pionek w grze dwóch potężnych figur - próbuje znaleźć swoją własną ścieżkę losu i wziąć przeznaczenie w swoje ręce. Styl autora powolny, skupi... Recenzja książki Dłoń Króla Słońca

@M_d_books@M_d_books

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@book_matula
2023-10-13
10 /10

Będąc rodzicem zauważyłam, że od tych pierwszych miesięcy życia mojego dziecka zaczęłam zastanawiać się nad jej przyszłością. Miałam taki plany, że dziś to śmiech na sali(przez łzy), ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto tak nie robił/ła?! :p Żarty żartami, ale w dzisiejszej recenzji nasz bohater Wen Olcha, czy jak, kto woli Głupi kundel od najmłodszych lat miał ułożony plan na przyszłość przez swojego ojca. Babcia chłopaka miała w swoich planach coś innego, ale co z tego wyszło tego już nie zdradzę. Uważam, żebyśmy dali naszym pociechom poznać siebie, iść swoją drogą, ale być zawsze gdzieś blisko, żeby móc szybko zareagować jak coś poszłoby nie tak. Wtedy nasze wsparcie będzie najlepsze. Dlaczego o tym pisze? Nasz bohater nie będzie miał lekko, ponieważ decyzje, jakie podjął jego ojciec mocno różnią się od tych, jakie podjęła babka. Nie martwcie się to nie spojler, bo to wszystko będzie na samym początku. W całość daje tak fajnie do myślenia.

Dzisiejsza recenzja dotyczy książki „Dłoń króla słońca” tom 1 serii „Kroniki Olchy”. Dlaczego polecam? Ponieważ w książce z działu fantastyki znajdziecie coś z własnego życia, z własnych decyzji. Często jest tak, że chcemy dobrze dla siebie, dla kogoś bliskiego, ale życie jest idealnym weryfikatorem tego, co bardziej, a co mniej. Polecam przeczytać opis książki wtedy lekko rozjaśni wam się w głowie, lecz w środku znajdziecie coś fajniejszego, i tak bardzo wciągającego, że głowa mała. Nasz bohater szuka sie...

× 2 | link |
@janusz.szewczyk
2022-09-24
6 /10
Przeczytane 2022 Posiadam

Jedna z dziesiątek, jeśli nie setek a być może tysięcy historii opartych na fabularnej kalce "from zero to hero" i koncentrująca się na losach dzieciaka z cudowną mocą, do opanowania której trzeba pokonać mniejsze lub większe trudności, przy okazji np. ratując świat, pokonując wszechmocne zło lub wygrywając niemożliwą do wygrania wojnę. Oryginalne są jedynie niektóre rekwizyty a i to w niewielkim stopniu, bo magia rzadko kiedy bywa oryginalna. Wbrew temu co napisałem powyżej, sztampa, schematyczność i prostota liniowej fabuły nie zmniejszyły aż tak bardzo mojego zainteresowania treścią, gdyż autor całkiem nieźle wymyślił uwikłanie głównego bohatera w sieci sprzecznych uwarunkowań rodzinnych, politycznych i nadprzyrodzonych. Niepewność wyborów, obawy dziecka, walka ze samym sobą, klęski, błędy i nieoczekiwane sukcesy nie zawierały może wielkiej głębi psychologicznej, ale były na tyle wiarygodnie skonstruowane, by podtrzymywać zaciekawienie w trakcie lektury i przywołać wspomnienia z dawnych czasów, kiedy młodzi bohaterowie i bohaterki książek fantasy budzili mój bezkrytyczny zachwyt. Poszukiwanie własnej drogi w morzu oczekiwań w połączeniu z wartką akcją sprawiły też, że "Dłoń Króla Słońca" jest niezłym czytadłem, które bawi choć nie zaskakuje ani nie zachwyca. Zbyt łatwo też było odgadnąć zakończenie.

Warto dodać, że książka została estetycznie wydana, z zabarwionymi brzegami stron i czarno-białymi ilustracjami. Niestety, jak to zwykle bywa uw przypadku Fabryki...

× 1 | link |
@aellirenn
2023-02-26
2 /10
Przeczytane

Wen Olcha od dziecka wiedział kim będzie i czego od niego wymagano. Wiedział też jednak o czym tak naprawdę marzył.

O borze szumiący, co to była za książka! Powiem od razu, że gdyby nie to, że jest to jeden z tytułów w moim rocznym wyzwaniu, to byłby DNF.

Wen Olcha ma również drugie imię - Głupi Kundel - i to drugie do niego bardzo pasuje, bo autor niespecjalnie się popisał tworząc tę postać. Chłopak najpierw zachowuje się jak rozpieszczony i rozkapryszony dzieciak, a potem jest po prostu nijaki. Potencjał był, nie został jednak wykorzystany. System magiczny i świat również były nijakie, bo autor często powtarzał puste hasła, niczego nie tłumacząc. Rozwijał się nad czymś zupełnie nieznaczącym (nawet nudnawym), by to co najciekawsze pominąć tekstem typu „sześć miesięcy później”. Miałam wrażenie, że tam gdzie trzeba było rozwinąć skrzydła wyobraźni, to zabrakło wiatru i autor po prostu znalazł na to rozwiązanie - przeskoki czasowe. Było ich tyle, że ja już potem nie wiedziałam ile lat ma bohater.

Lubię wolno rozkręcające się książki (Sanderson!), ale tu to była po prostu nuda. Coś zaczęło się dziać dopiero pod koniec. I to też nie było emocjonujące. No cóż, może to nie była książka dla mnie.
A jeśli liczycie, że poczujecie azjatycki klimat, to się możecie przeliczyć 🙈

× 1 | link |
@kobietarenesansu.kontakt
@kobietarenesansu.kontakt
2022-10-20
8 /10
Przeczytane

“Kiedy wszyscy chcą, żebyś był spełnieniem ich oczekiwań, tym czego pragniesz najmocniej jest odnalezienie swojej drogi i życie według własnych zasad.”
Hejka! Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki “Dłoń Króla Słońca” J.T. Greathouse.
Wen Olcha jest synem mężczyzny z cesarstwa Sien i kobiety z podbitego Nayenu. Od dziecka był przygotowywany do służby cesarstwu. Ojciec zadbał aby od małego miał lekcje, które miały sprawić, że gdy przystąpi do egzaminów do zda je śpiewająco i przysłuży się do wniesienia ich rodziny na szczyt. Jednak jego babcia ma nieco inne plany i wprowadza swojego wnuka w tajniki nayeńskiej magii, aby chłopiec w dorosłym życiu mógł stawić czoła Cesarstwu.
Młody Wen Olcha postanawia jednak znaleźć dla siebie inną, trzecią ścieżkę, a jego motywacją jest chęć zgłębienia magii i zdobycia znacznie większej mocy…czy jest to jednak możliwe bez dopuszczania się podwójnej zdrady?
Są takie książki przez które się po prostu płynie i Dłoń Króla Słońca zdecydowanie należy do takich książek! Jest to przepięknie napisana historia, która wciąga od pierwszych rozdziałów i nie chce puścić. Dodatkowo bez wątpienia można powiedzieć, że jest to jedna z najpiękniej wydanych książek na polskim rynku wydawniczym! No spójrzcie tylko na tę okładkę i na te barwione brzegi!
Wen Olchę poznajemy gdy jest zaledwie siedmioletnim chłopcem, obserwujemy jak dorasta, a następnie ...

| link |
@pola841
2023-11-18
5 /10
Przeczytane

"Dłoń króla Słońca" autorstwa J. T. Greathouse została wydana już jakiś czas temu. Gdy wydawnictwo ogłosiło premierę drugiego tomu postanowiłam nadrobić pierwszy.

Wen Olcha czy też Głupi kundel to imiona głównego bohatera tej książki. Poszukuje on swojej ścieżki. Pragnie zgłębić tajemnice magii. Nie ważne czy przy tym będzie musiał służyć cesarstwu czy przyłączyć się do rebelii. Ścieżka magiczna ogromnie go kusi i woła. Ale wszystko ma swoje granice czy też drugie dno. W tej swojej podróży Wen Olcha pozna i określi siebie, a każde granice zdaje się są do pokonania.

Nie ukrywam, że przez większość czasu książka mnie nużyła. Zagłębiamy się w umysł głównego bohatera, jego rozmyślania na temat swojego losu i świata. Postanowień, które wydają mu się są już na całe życie. Jest mu przeznaczony sukces, tak przynajmniej myśli jego ojciec, który wydaje całkiem sporo na jego naukę. Po zdanych egzaminach cesarskich nasz bohater zostaje Dłonią Cesarza. I zaczyna zagłębiać tajniki magii. Jednak rozczarowuje go to i postanawia zmienić ścieżkę. Zostaje okrutnie zdradzony, a wtedy otwierają mu się oczy na poczynania Cesarza. W tej książce możemy znaleźć troszeczkę siebie. Staramy się spełniać czyjeś oczekiwania i przy tym poznajemy siebie. Następnie robimy coś co kiedyś dla nas wydawało się niemożliwe. Później książka się rozkręciła i z ciekawością ją dokończyłam. Końcówka skojarzyła mi się trochę z Matrixem, kiedy Wen Olcha zaprzecza wszystkim regułom narzuconym w tym ...

| link |
@chomiczkowe.recenzje
2022-11-09
8 /10

"Dłoń Króla Słońca" zachwyciła mnie wydaniem już od samego początku. Super okładka, pięknie zdobione brzegi książki, a wewnątrz również super to wygląda. Ale okładka to nie wszystko, co pokazało mi już "Cesarstwo Piasku" i obawiałem się powtórzenia tej przypadłości w przypadku tej książki. Zwłaszcza, że fabuła częściowo przypomina powieść Tashy Suri.

"Dłoń Króla Słońca" od samego początku przywodziła mi na myśl dwa tytuły: wspomniane "Cesarstwo Piasku" oraz "Wojnę makową" ze względu na egzaminy, do których przyucza się główny bohater, Wen Olcha lub jak wolicie Głupi Kundel. Bardziej przypomina jednak książkę Tashy Suri, lecz J.T. Greathouse zrobił to o wiele lepiej niż autorka. "Dłoń Króla Słońca" również ma powoli rozwijającą się fabułę i skupia się na przeżyciach bohatera, ale czyta się to o wiele lepiej niż "Cesarstwo Piasku". Ponadto, w ostatnich częściach książki akcja bardzo przyspiesza i czekam na drugą część.

Zarówno bohaterowie, jak i fabuła są ciekawi i nie mogę zarzucić tej książce nic większego. No, może trochę irytował mnie główny bohater w niektórych momentach, poprzez podejmowanie dziwnych decyzji.

No co warto zwrócić uwagę, magia w tym świecie jest bardzo rozbudowana i autor ciekawie ją opisał.

| link |
@Pasjonistka
2022-07-05
9 /10

Jedna z najpiękniej wydanych książek jakie mam na swoim regale. Fabryka Słów stanęła na wysokości zadania i znowu jej się udało - brawo <3.

Dłoń Króla Słońce J.T.Greathouse jest historią chłopaka imieniem Olcha, który wychowuje się w rodzinie mieszanej, gdzie ojciec reprezentuje Sienieńczyków (pod wodzą cesarza) a rodzina matki (czyli babka i wuj) nayeński ruch oporu (pod przewodnictwam wuja chłopaka).
Wen Olcha trwa w zawieszeniu między tymi dwoma stronami i początkowo wychowany przez sieneńczyka staje się Dłonią Cesarza. Co może pójść nie tak? Czy wybrał dobrą drogę? Czy jest zadowolony? Czy będzie walczył przeciwko swojej babce i wujowi? A może sprzeciwi się cesarzowi i ojcu? Kim zostanie Wen Olcha zwany również Głupim Kundlem?
Książka zdecydowanie warta sięgnięcia nie tylko przez przepiękne wydanie ale również i treść. Fabuła toczy się szybko, losy bohatera zmieniają się jak w kalejdoskopie. Możemy się zaśmiać, możemy bać się o życie bohatera ale również i wzruszyć się. Mi zrobiło się przykro przy okazji jednej… śmierci.
Gdybym miała w znajomych kogoś, komu planuję kupić prezent a wiem, że lubi fantastykę - postawiłabym na nią. <3. Czekam na kolejne tomy i… książki, tak cudnie wydane!


| link |
@Almaranth
2024-04-03
7 /10
Przeczytane
@Lorian
2023-03-28
8 /10
Przeczytane Moje!
@M_d_books
@M_d_books
2023-01-13
7 /10
Przeczytane
@Puella13
2022-09-08
6 /10
Przeczytane
@maitiri_books_2
2022-08-15
8 /10
Przeczytane
@Uleczka448
2022-07-10
9 /10
@silwana
2022-07-09
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Dłoń Króla Słońca. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Ogród imperium
Ogród imperium
J.T Greathouse
7.3/10
Tam, gdzie upada hierarchia, jej miejsce zajmuje okrucieństwo. Rebelia osiąga punkt wrzenia. Pow...
Forma świata*
Forma świata*
J.T. Greathouse
Gdy nie udało mu się obalić Imperatora, uczynił dokładnie tak, jak chcieli bogowie. Teraz mogą swob...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl