Wyrzuceni z przyczepy, w której mieszkali, w sylwestra Henry i jego ośmioletni syn Junior zostali zmuszeni do życia w zdezelowanym pikapie. Sześć miesięcy później sytuacja staje się jeszcze bardziej rozpaczliwa. Henry’emu, który od roku jest na wolności po odbyciu wyroku więzienia za handel opioidami, zostały w kieszeni ostatnie grosze i niewiele dzieli go od wegetacji bezdomnego. Jednak na horyzoncie pojawia się nadzieja: dziś są urodziny Juniora, a Henry jutro jest umówiony na rozmowę o pracę. Aby to uczcić, Henry zaprasza Juniora na kolację do McDonalda. Tę noc planuje spędzić w tanim motelu, w prawdziwym łóżku.