Szkoda tych Svenssonów, że mają takiego urwisa – mawiali sąsiedzi przyglądając się psotom Emila. Ale wiecie co? Byli w błędzie! Po pierwsze Emil nigdy nie psocił na złość. Po drugie – sam Thomas Edison, wynalazca gramofonu i żarówki, uważany był w szkole za nicponia, bo zamiast się uczyć, ciągle coś rozkręcał, konstruował i sprawdzał, jak działa. Emil podobnie – a przy swej nieposkromionej ciekawości ma prawdziwy talent do wpadania w tarapaty. Na szczęście mądrzy rodzice Emila rozumieją, że jest on dobrym dzieckiem i po prostu jak każdy chłopiec musi znaleźć ujście dla swej energii i pomysłów – czasami doprawdy szokujących...
Pięcioletnia Lotta wstaje z łóżka lewą nogą i czuje, że cała rodzina, ba, cały świat są przeciwko niej. A kiedy wszystko dookoła jest takie okropne, nie pozostaje nic innego, jak wyprowadzić się z domu! Sąsiadka, pani Berg, wspaniałomyślnie udostępnia jej poddasze we własnym ogrodowym domku. Początkowo Lotta jest zachwycona swoim nowym życiem, ale wieczorem wszystko się zmienia...
Ilustracje: Björn Berg, Ilon Wikland