Kati w Ameryce
Na początku lat 50. Astrid Lindgren napisała serię książek o energicznej, lekko postrzelonej, no i oczywiście pełnej radości życia Kati. Kati w Ameryce, Kati we Włoszech oraz Kati w Paryżu to pewnego rodzaju reportaże z podróży, ale przede wszystkim zabawne i zaskakujące przygody tytułowej Kati w najciekawszych miejscach świata.
Teraz wreszcie także polscy czytelnicy będą mogli podróżować razem z Astrid Lingren i Kati!
Jechać do Ameryki ? Och! Co za przygoda! Kati jest uszczęśliwiona ? nawet jeśli musi zabrać ze sobą ciotkę! Jest rok 1950 ? krótko po wojnie i naprawdę to prawdziwa przygoda wyruszyć w świat, do tego wielkiego kraju na Zachodzie. Kati przepełnia ciekawość i radość życia; na wszystko, co nowe, patrzy świeżym, bystrym okiem. Pomyślcie, móc chodzić sobie po samoobsługowym sklepie i samemu wybierać różne rzeczy, nawet jeśli jest to w środku nocy! Pomyślcie, siedzieć w drugstore i popijając kawę, prowadzić niewymuszoną pogawędkę z siedzącymi obok ludźmi! Pomyślcie o wszystkich samochodach ? czyż Amerykanie nie są na najlepszej drodze do tego, że uschną im nogi? Tak wiele jest tego, co wprawia w zdumienie i tego, co cieszy, mimo towarzystwa ciotki, która ciągle ostrzega: ?Nigdy nie wychodź za mąż za Amerykanina, spotkają cię tylko same biedy!?. Jasne, absolutnie nigdy...
Na początku lat 50. Astrid Lindgren napisała serię książek o energicznej, lekko postrzelonej, no i oczywiście pełnej radości życia Kati. Kati w Ameryce, Kati we Włoszech oraz Kati w Paryżu to pewnego rodzaju reportaże z podróży, ale przede wszystkim zabawne i zaskakujące przygody tytułowej Kati w najciekawszych miejscach świata.
Teraz wreszcie także polscy czytelnicy będą mogli podróżować razem z Astrid Lingren i Kati!
Jechać do Ameryki ? Och! Co za przygoda! Kati jest uszczęśliwiona ? nawet jeśli musi zabrać ze sobą ciotkę! Jest rok 1950 ? krótko po wojnie i naprawdę to prawdziwa przygoda wyruszyć w świat, do tego wielkiego kraju na Zachodzie. Kati przepełnia ciekawość i radość życia; na wszystko, co nowe, patrzy świeżym, bystrym okiem. Pomyślcie, móc chodzić sobie po samoobsługowym sklepie i samemu wybierać różne rzeczy, nawet jeśli jest to w środku nocy! Pomyślcie, siedzieć w drugstore i popijając kawę, prowadzić niewymuszoną pogawędkę z siedzącymi obok ludźmi! Pomyślcie o wszystkich samochodach ? czyż Amerykanie nie są na najlepszej drodze do tego, że uschną im nogi? Tak wiele jest tego, co wprawia w zdumienie i tego, co cieszy, mimo towarzystwa ciotki, która ciągle ostrzega: ?Nigdy nie wychodź za mąż za Amerykanina, spotkają cię tylko same biedy!?. Jasne, absolutnie nigdy...