Jedyne dziecko

Jack Ketchum
8.7 /10
Ocena 8.7 na 10 możliwych
Na podstawie 37 ocen kanapowiczów
Jedyne dziecko
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.7 /10
Ocena 8.7 na 10 możliwych
Na podstawie 37 ocen kanapowiczów

Opis

„Jedyne dziecko” to kolejna na polskim rynku i długo wyczekiwana powieść Jacka Ketchuma, autora słynnej „Dziewczyny z sąsiedztwa” oraz „Poza sezonem” i „Straconych”. Amerykański pisarz przeprowadza wstrząsające studium psychologiczne mężczyzny dopuszczającego się przemocy domowej i molestowania seksualnego, a także jego ofiar. Kolejna wstrząsająca powieść mistrza bezkompromisowej grozy, która odsłania najciemniejszą część ludzkiej natury. „Jedyne dziecko” to książka obok której nie można przejść obojętnie.

Arthur Danse stąpa po ziemi z konkretnego powodu – by uświadomić ludziom, że ten świat jest mrocznym miejscem. Arthur nie uznaje odpowiedzi odmownej – karze za nią strachem i bólem bez względu na to, kim jesteś. Żoną. Kochanką. Przechodniem. Jego ośmioletnim synem...
Lydia McCloud miała nadzieję, że małżeństwo z Arthurem okaże się rekompensatą jej wcześniejszych złych wyborów. Że spotkała człowieka, który będzie ją chronił przez złem tego świata. Myliła się bardziej, niż mogła przypuszczać. Prawdziwe zło odnajduje bowiem tuż obok siebie, kiedy Arthur pokazuje swoje skrywane wcześniej oblicze.

Zdesperowana Lydia zmuszona jest stoczyć walkę o życie, w której stawką jest los jej jedynego dziecka. A Arthur wykorzysta każdą okazję, aby udowodnić, że nic i nikt nie jest w stanie odebrać mu jego własności.
Tytuł oryginalny: The Strangehold
Data wydania: 2011
ISBN: 978-83-61386-07-0, 9788361386070
Wydawnictwo: Papierowy księżyc
Stron: 324
Mamy 2 inne wydania tej książki

Autor

Jack Ketchum Jack Ketchum
Urodzony 10 listopada 1946 roku w USA (Livingston, New Jersey)
Właściwie Dallas William Mayr – amerykański pisarz powieści grozy. Pisał również jako Jerzy Livingston. Był jedynym dzieckiem niemieckich imigrantów: żołnierza Dallasa Williama Mayr (1908–1997) oraz księgowej Evelyn Fahner Mayr (1915–1987). Mieszka...

Pozostałe książki:

Dziewczyna z sąsiedztwa Jedyne dziecko Potomstwo Poza sezonem Przeprawa Lśnienie w ciemności. Dla uczczenia dwudziestolecia Lilja’s Library Rudy. Prawo do życia Kobieta Królestwo spokoju Straceni 15 blizn Zabawa w chowanego 13 ran Babski wieczór Czas zamykania Zaburzenia snu Lost Przejażdżka Scar
Wszystkie książki Jack Ketchum

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Walka o dziecko

WYBÓR REDAKCJI
18.08.2023

Wyobraź sobie, że jesteś matką. Nie taką, która nie zważa na dobro własnego dziecka, ale zaangażowaną, kochającą, z sercem na dłoni. I nagle dowiadujesz się, że ktoś twoje bezbronne dziecko potwornie skrzywdził i wykorzystując niedoskonałość prawa, planuje robić to dalej. Do czego byłabyś zdolna by powstrzymać zwyrodnialca? Nie mam wątpliwości, że... Recenzja książki Jedyne dziecko

Dziecko.

28.05.2023

"Jedyne dziecko" autorstwa Jacka Ketchuma to kolejna wstrząsająca powieść, która nie pozostawia czytelnika obojętnym. Ta bezkompromisowa historia pokazuje, że człowiek potrafi być największym z potworów. Głównym bohaterem jest Arthur Danse, postać pełna mroku i okrucieństwa. Arthur nie cofnie się przed niczym, aby wpajać innym ludziom, że świat, ... Recenzja książki Jedyne dziecko

@Malwi@Malwi × 22

Nie wiem co powiedzieć

7.11.2019

Zacznę nietypowo jak dla siebie od podsumowania: ZDECYDOWANIE NIE JEST TO KSIĄŻKA DLA CZYTELNIKÓW O SŁABYCH NERWACH. Podobnie jak przy recenzji „Dziewczyny z sąsiedztwa” posłużę się na wstępie tej recenzji słowami Roberta Ziębińskiego z Newsweek Polska: „Prosta rodzinna historia. On, ona i dziecko. Tylko, ż eon jest potworem, ona pogubiona a ono ... Recenzja książki Jedyne dziecko

Przerażająca opowieść o byciu ofiarą systemu

13.01.2022

,,Jedyne dziecko" Jack'a Ketchum'a to przerażająca opowieść zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Autor sięga wgłąb naszych umysłów i uświadamia nam, jak łatwo można stać się ofiarą systemu. Mimo najszczerszych chęci, nie zawsze możemy doprowadzić do szczęśliwego zakończenia. Lydia McCloud myśli, że spotkała człowieka, dzięki któremu będzie mog... Recenzja książki Jedyne dziecko

@aalexbook@aalexbook × 7

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Wiejska_biblioteczka
2023-07-15
8 /10
Przeczytane Ebook

"Jedyne dziecko" to moje trzecie spotkanie z twórczością Jacka Ketchuma . Spotkanie pełne emocji, wzruszeń i łez.
Fabuła wstrząsa, szokuje. Czytając tę historię, wiernie kibicowałam głównej bohaterce oraz jej synowi, życząc im jak najlepiej. Niestety, autor zaserwował nam tutaj opowieść o niszczeniu dziecięcej niewinności przez kogoś, kto powinien jej strzec ponad wszystko, o walce o dobro i bezpieczeństwo najbliższych, o bezsilności i błędach wymiaru sprawiedliwości, który zamiast chronić ofiary, wspiera oprawców.
Muszę przyznać, że "Dziewczyna z sąsiedztwa" była bardziej brutalna, gdyż zawierała dokładne opisy przemocy. Tutaj czytelnik przez większą część opiera się na własnych domysłach, obrazach z wyobraźni. I całe szczęście, by nie przebrnęłabym przez tę historię, gdyby zawierała ona tak "bestialskie" elementy zbrodni wobec dzieci. Przy końcu natkniemy się na wypowiedź Roberta, który opowiada z wielkim cierpieniem o tym, co go spotkało. Dobrze, że to się pojawiło wtedy, a nie wcześniej. To trudno przeczytać.
"Jedyne dziecko" to niby fikcja literacka, lecz autor zdradza nam informacje o tym, że częściej opiera się ona na prawdziwej historii pewnej kobiety, która w zamian za ochronę swoich dzieci przed oprawcą , skazana została na więzienie. I zapewne takich przypadków jest całe mnóstwo. Aż serce boli.
Czy polecam tę powieść innym? Oczywiście, lecz ostrzegam, że to trudna, wyciskająca łzy i przerażająca książka, którą nie da się przeczytać na raz. Co ...

× 15 | link |
@Deutschland91
2019-11-07
9 /10
Przeczytane Kryminał Sensacja Thriller

Powieści Jacka Ketchuma można określić jako przerażające i wstrząsające, ponieważ autor porusza w nich wiele życiowych tematów. Historie przedstawiane w jego książkach chociaż są fikcyjne, to nie powstały jedynie z wytworu wyobraźni pisarza, ale zostały zainspirowane prawdziwymi wydarzeniami.
Drugi raz miałam okazję przeczytać powieść autora. Pierwsza książka "
Dziewczyna z sąsiedztwa" wstrząsnęła mną, przeraziło mnie okrucieństwo człowieka względem drugiego."Jedyne dziecko" to także przejmują powieść poruszająca problem wykorzystywania seksualnego dzieci oraz lekceważącego podejścia wymiaru sprawiedliwości do takich dramatów.

"Jedyne dziecko" to powieść poruszająca, realistyczna i przyprawiająca o dreszcze. To także historia o walce i nadziei, że może jednak w końcu będzie sprawiedliwość. Książka cały czas trzymała mnie w napięciu, miałam nadzieję,że zwyrodnialec w końcu dostanie za swoje.Kolejna książka o której nigdy nie zapomnę. Czy polecam? Tak, ale tylko osobom o mocnych nerwach.

× 10 | link |
@Eli1605
2019-12-04
8 /10
Przeczytane 2017

Temat niestety ciągle aktualny. Przemoc domowa i pedofilia w najgorszym wydaniu. Niekompetencja czy bezsilność wymiaru sprawiedliwości jest trudna do zrozumienia. Wszechogarniający strach, przemoc, niemoc i otaczające bohaterów zło. I tylko siła i miłość matki do swego dziecka jest w stanie go pokonać. Tematyka bardzo trudna, ale nie można jej unikać. Ona niestety istnieje.

× 10 | link |
@Asamitt
2019-11-25
8 /10
Przeczytane Thriller/Kryminał/Sensacja ✈ Wymienione/Sprzedane

Na pierwszy rzut oka można by pomyśleć, że Ketchum lubi perwersyjną drogę przez mękę ukazując właśnie w takich okolicznościach swoich bohaterów. Ale gdy ma się świadomość, że do opisania tak trudnych tematów zmusza go własny gniew i potrzeba odreagowania na to co usłyszał w mediach, bo są to prawdziwe zdarzenia, to inaczej przychodzi spojrzeć nam na całość. I niby mamy do czynienia z thrillerem, a tak jakbyśmy czytali historie prawdziwe.
Nie dla każdego są jego książki, bo nie każdy chce zagłębiać się w chorą naturę człowieka. A nawet jeśli ktoś uzna za ważne treści przez niego poruszane, musi sobie dawkować ostrożnie kolejne lektury.
Z pewnością żaden zdrowy rodzić nie podejdzie lekko do sprawy molestowania, dręczenia psychicznego i fizycznego dziecka, nawet gdy nie jest to jego własne. Nie jedno z nas podniosłoby rękę na kogoś, kto okazałby się pedofilem. Mnie samą największym obrzydzeniem napawał zawsze fakt, że tak wiele dzieci jest dręczonych przez ich najbliższych.
Odnosząc się do omawianej treści zupełnym nieporozumieniem - delikatnie to ujmując - jest dla mnie stwierdzenie, w tym wypadku przez sąd, że matka histerycznie podeszła do sprawy. Nad moim dzieckiem znęca się psychopatyczny ojciec i ja mam podchodzić w relacjach do tej sytuacji w sposób opanowany?! Temida jest ślepa, ale żeby przez to upośledzona umysłowo to nic mi nie wiadomo. Jednak patrząc na wydawane wyroki w sprawie dzieci i to wcale nie tych w Stanach, ale i w naszym kraju, to chciałoby s...

× 9 | link |
@cyrysia
@cyrysia
2011-08-25
10 /10
Przeczytane

Nareszcie trafiłam na pisarza, który potrafi niezwykle realnie i autentycznie bez żadnych ubarwień nakreślić mroczny obraz natury ludzkiej. Nigdy nie spotkałam się z taką twórczością naładowaną frustracją, wściekłością i bólem.Główny bohater Arthur wyzwolił we mnie najgorsze mordercze instynkty utajone gdzieś w zakamarkach duszy. Książka naprawdę mocna, wstrząsająca i przerażająca. Uważam, że osoby o słabych nerwach raczej niech dadzą sobie spokój z tą pozycją, gdyż mogą nie wytrzymać psychicznie z nadmiaru przemocy, niesprawiedliwości i niewyobrażalnego zła.

× 4 | link |
@myszaaa
@myszaaa
2013-11-07
10 /10
Przeczytane

Prawdziwy horror, brutalne zło, przerażająca opowieść. Czytając wnika się w umysł małego dziecka jak i potwora. Prawdą jest że w każdym horrorze Ketczuma czekam aż w koncu sprawiedliwość zwycięży, jednak jak to często bywa w życiu niesprawiedliwość i ból góra! Końcówka niewątpliwie mnie zaskoczyła ponieważ autor powieść napisał na podstawie prawdziwej historii. A co jeszcze okrutniejsze to że dziecko tak skrzywdzone przez ojca, w efekcie zostało zabrane od matki na 11 lat. KOSZMAR! Polecam osobą o bardzo mocnych nerwach! :)

× 4 | link |
@calamitas
@calamitas
2012-05-22
10 /10
Przeczytane

Jak dotąd najlepsza książka Ketchuma, jaką czytałam. Daję 5 za poziom adrenaliny. Ostrzegam jednak, że nie jest to książka łatwa. Zło fascynuje, sprawia, iż nie sposób od lektury się oderwać, ale jednocześnie budzi odrazę, strach i poczucie bezsilności. Uwaga, bo można się ubrudzić!

× 4 | link |
@Spizarnia_ksiazek
2023-06-30
9 /10
Przeczytane

“A on przyszedł na świat, żeby zrobić wiele rzeczy, ale również o to, by dać im nauczkę. Przekazać im prostą prawdę. Że świat jest mrocznym miejscem.”

Z chwilą pojawienia się dziecka zmienia się nasze całe życie. Obiecujemy sobie chronić tę małą kruszynkę przed całym złem tego świata, dbając i otaczając miłością.
Lydia McCloud chociaż nie ma dobrego doświadczenia w relacjach z mężczyznami, wciąż marzy o wielkim uczuciu i rodzinie. Poznając Arthura wydaje się, że wreszcie los się uśmiechnął. Przystojny, czarujący jednak...
"Wszystko zmieniło się, kiedy urodziła dziecko. Syna. Roberta. Ich jedyne dziecko."
Zdesperowana kobieta rozpoczyna walkę o dobro własnego synka, nie tylko z okrutnym mężem, ale również z bezdusznym systemem prawnym.

Gdybym miała skreślić kilka słów bezpośrednio po skończeniu książki, na pewno nie nadawałyby się do żadnej publikacji. Dałabym upust emocjom rozsadzającym mnie od środka, gdzie momenty złości przeplatały się z dojmującym smutkiem i bezradnością.
Ketchum już na wstępie wstrząsa czytelnikiem, wprawiając w osłupienie i wywołując lodowaty dreszcz, lecz już kilka przeczytanych stron wystarczy, by książka wciągnęła tak, że nie chce się jej odłożyć. Muszę przyznać, że po mistrzowsku dozuje napięcie, a przedstawiony obraz czystego zła, wrzyna się w myśli. Obnaża również nieudolność wymiaru sprawiedliwości, który z zasady ma pomagać i chronić.

Nie jest to łatwa książka, przy której zrelaksujesz się po ciężk...

× 3 | link |
@Bujaczek
2012-08-26
Przeczytane Posiadam ;)

Nie polecam tej książki osobą o słabych nerwach, jej realizm przeraża i zapada na długi czas w pamięci. Amerykański pisarz stworzył powieść w sposób przemyślany, dopracował każdy element. Wszystko jest tu na swoim miejscu, do końca też ma się nadzieje, że może tym razem wygra prawda. Zdecydowanie polecam!

× 3 | link |
@Sky
@Sky
2017-03-26
Przeczytane

bardzo dobra książka, ukazująca okrucieństwo ludzi... i niesprawiedliwość systemu prawnego.

× 3 | link |
@xVariax
@xVariax
2011-08-17
10 /10
Przeczytane

wstrząsająca i trzymająca w napięciu do samego końca. polecam!

× 3 | link |
@wdrugimswiecie
2023-06-11
8 /10

Arthur Danse nie jest dobrym człowiekiem. Mając kochająca żonę i dziecko uznaje swoje istnienie na tej ziemi by uświadomić ludziom że świat jest mrocznym miejscem.

Lydia McCloud miała nadzieję na udane małżeństwo. Na spokojnie życie u boku męża i posiadając małego synka. Jednak bardzo się pomyliła. Związała się z człowiekiem,który jest chodzącym złem.

Wcześniej skrywane oblicze ukazuje się w najmniej spodziewany sposób.

Zrozpaczona Lydia jest zmuszona walczyć o los swój i swojego dziecka. Arthur jednak wykorzysta każdą okazję by udowodnić że jego właściwości nie jest w stanie odebrać mu nikt.


🧸🧸🧸🧸🧸🧸

Znacie twórczość Jack'a Ketchum'a? U mnie było to pierwsze spotkanie z jego twórczością mimo że mam kilka powieści w swojej biblioteczce.


Mimo braku znajomości wcześniejszych powieści autora słyszałam niejednokrotnie że jego twórczość jest mocna i wstrząsająca.

Po przeczytaniu "Jedynego dziecka" bezapelacyjnie się z tym zgadzam. Na samym początku czytelnik jest zszokowany przez prolog. Nie mogłam pozbierać myśli.
I jak podeszłam do tej książki z myślą że przeczytam prolog ewentualnie jeden rozdział tak nie byłam w stanie tego zrobić.
Za bardzo byłam wciągnięta przez akcje w prologu by zostawić tą książkę i sięgnąć po inną..

Akcja rozgrywa się...

× 1 | link |
@biblioteczka.agi
2023-11-30
8 /10
Przeczytane

Czasem są takie książki, które bardzo chcę przeczytać i jak już to się stanie, to żałuję, że kiedykolwiek wzięłam ją do ręki. I bynajmniej nie z powodu, że były złe – no może „złe” pod innym względem, bo zło czai się na kartach. Tak mam właśnie z „Jedynym dzieckiem” Jacka Ketchuma – jednocześnie żałuję, że ją przeczytałam, a z drugiej strony to jest bardzo dobry thriller. Kilka lat temu przeczytałam jedną książkę autora, jak dobrze pamiętam, to było „Poza sezonem” i zapomniałam, jakie okropne i straszne wrażenie na mnie zrobiła. Dopiero w trakcie czytania Jedynego dziecka przypomniałam sobie, dlaczego nie zabrałam się za kolejne jego książki.


Ta lektura nie jest przyjemna, nie jest łatwa, lekka, ani na jedno posiedzenie. Czytałam w swoim życiu już kilka książek, w których poruszany jest temat m*lestowania, g*ałtu, p*dofilii, ale nawet w książkach Piotra Kościelnego nie było to chyba aż tak drastyczne, jak w przypadku Jacka Ketchuma. Najczęściej na końcu powieści oddycham z ulgą, że to tylko powieść, fikcja, ale i tutaj autor mnie zaskoczył posłowiem, że cała historia była inspirowana prawdziwą historią, co tylko udowadnia, że wymiar sprawiedliwości w USA jest po prostu patologiczny.


Wracając jednak do samej książki – Jedyne dziecko, to historia Lydii, Arthura i ich syna Roberta. Lydia po pierwszym nieudanym małżeństwie związała się z czarującym Arthurem, przy którym do czasu, czuła się kochana, bezpieczna i pe...

| link |
@dosia1709
2023-08-24
9 /10

"Z ludzką osobowością jest jak z księgowością - gó**o zawsze wypłynie na powierzchnię."

Lydia po nieudanym małżeństwie, myślała że już gorzej być nie może. Gdy poznała Arthura wierzyła że jej życie się odmieni na lepsze. Mężczyzna był czarujący i dawał jej poczucie bezpieczeństwa. Aż do dnia w którym na świat przyszedł ich jedyny syn Robert. Arthur nie potrafi już udawać wspaniałego męża i pokazuje swoją drugą twarz. Lydia z ukochanej żony, zmienia się w ofiarę, jednak tym razem nie walczy tylko o siebie ale również o swoje dziecko.
Nie pomaga jej również, nierówna walka z systemem prawno- opiekuńczym, procedurami sądowymi i mężczyzna na którym poznała się dużo za późno….
Czy kobiecie uda się wyprostować swoje życie?
Jak potoczy się trudna walka o syna?

"Jedyne Dziecko" książka która wywołuje szok na twarzy oraz mnóstwo skrajnych emocji. Było to moje pierwsze spotkanie z piórem autora ale na pewno nie ostatnie. To co znalazłam w tej książce wywoływało szok i niedowierzanie jednocześnie ciężko miałam oderwać się od tej historii.
Szokująca, brutalna i wywołująca napięcie książka poruszająca w czytelniku najczulsze struny. Autor serwuje nam niby fikcję literacką, ale myślę że każdy z nas dobrze wie że przemoc w rodzinie, pedofilia czy znęcanie się nad dziećmi istnieją również w prawdziwym życiu.
"Jedyne Dziecko" to opowieść ukazująca jak wiele poświęci matka aby uchronić własne dziecko.
Na koniec dodam że bohaterowie są świetnie wyk...

| link |
MA
@magda.panus
2023-07-05
9 /10

Lydia po nieudanym małżeństwie wiąże się z Arthurem. Na świecie pojawia się ich syn, a życie wydaje się być ułożone.
Problemy zaczynają się pojawiać w momencie kiedy Arthur pragnie spełniać swoje erotyczne fantazje, które niekoniecznie odpowiadają Lydii. Wtedy też kobieta zauważa zmianę w zachowaniu ośmioletniego syna. Chłopiec zaczął się jąkać, moczy się w nocy i jest inny niż wcześniej.
W końcu podejrzenia padają na ojca. To on bestialsko wykorzystuje chłopca. Gwałci, grozi, zabrania pisnąć komukolwiek słowa o tym co dzieje się w domu.
Zaczyna się walka! Lydia bezdyskusyjnie chce pozbawić mężczyznę praw do opieki i pozbyć się go z ich życia. Prawo jednak nie zawsze staje po odpowiedniej stronie. A brak jednoznacznych dowodów tylko wszystko komplikuje. Ale każda matka jest w stanie zrobić wszystko by chronić swoje dziecko. Nawet posunąć się o krok za daleko...
Wstrząsająca. To chyba najlepsze słowo opisujące tę historię. Pełna bólu i rozpaczy. Trudna do wyobrażenia sobie. A przecież takie historie niestety się zdarzają. Cierpią na tym najbardziej bezbronni.
Zazwyczaj stoją za nimi osoby, które same zostały wcześniej skrzywdzone. Psychopatyczne. Osoby, które wyglądają i zachowują się całkowicie normalnie po to by za zamkniętymi drzwiami zmieniać się w bestie.
Książka wywarła na mnie naprawdę duże wrażenie. Cierpiałam razem z bohaterami i do końca liczyłam na szczęśliwe zakończenie. Polecam, jeśli nie boicie się trudnych, przejmujących historii.
...

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

A on przyszedł na świat, żeby zrobić wiele rzeczy, ale również o to, by dać im nauczkę.
Przekazać im prostą prawdę.
Że świat jest mrocznym miejscem.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl